Jesieñ, jak co roku, jest dobr± por± na dyskusjê o szkole, w tym tak¿e o poziomie wykszta³cenia, jaki osi±gaj± jej uczniowie. Niestety, z roku na rok opinie na ten temat s± coraz gorsze. Katastrofalne zmiany, jakie wprowadzono w polskiej o¶wiacie, z pewno¶ci± bêd± mia³y swoje konsekwencje w ci±gu najblizszych kilkunastu, a mo¿e nawet kilkudziesiêciu lat.
Po pierwsze ca³kowicie nie sprawdzi³ siê pomys³ przenoszenia dzieci ze szko³y podstawowej do gimnazjum, a nastêpnie skrócenia nauki w liceum. Widaæ to na uczelniach: jeszcze nigdy od dwudziestu lat m³odzie¿, która przychodzi na studia, nie by³a tak ¼le przygotowana do ich rozpoczêcia. Poziom wiedzy dziewiêtnastolatka jest nie tylko zastraszaj±co niski, ale ponadto wmówiono mu, ¿e szkolna wiedza w³a¶ciwie nie jest mu do niczego potrzebna, poniewa¿ ka¿da informacja i tak znajduje siê w Internecie, wiêc wystarczy tylko do niej dotrzeæ. Poniewa¿ jednak zastraszaj±ca wiêkszo¶æ m³odych ludzi szuka w Internecie g³ównie muzyki i rozrywki, nawet podstawowe wiadomo¶ci na jakikolwiek temat s± dla nich ma³o interesuj±ce, a czêsto tak¿e niezrozumia³e. Wielu m³odych ludzi nie umie poprawnie pisaæ, nie potrafi wypowiedzieæ bardziej skomplikowanej my¶li, czêsto nie rozumie czytanego tekstu, ani nie wie o co chodzi w telewizyjnej czy radiowej informacji, szczególnie je¿eli przekracza ona poziom czytanki dla dwunastolatka.
Wiêkszo¶æ m³odzie¿y pos³uguje siê ¿enuj±co ubogim, ale za to wulgarnym s³ownictwem. Umiejêtno¶æ pisania ogranicza siê do sms-ów oraz elektronicznej korespondencji, najczê¶ciej lekcewa¿±cej poprawn± sk³adniê, ortografiê czy interpunkcjê. Równocze¶nie m³odzie¿ jest przekonana, ¿e skoro skoñczy³a szko³ê i dosta³a siê na studia, to powinna te studia zaliczyæ, wk³adaj±c w to mo¿liwie ma³o wysi³ku. £atwo¶æ przenoszenia siê z jednego kierunku studiów na inny, czy z uczelni na uczelniê, sprawia, ¿e m³odzi ludzie nie przejmuj± siê niepowodzeniami, wybieraj± studia naj³atwiejsze, nieraz ca³kowicie bezu¿yteczne i zasilaj± armiê bezrobotnych, tylko chwilowo utrzymuj±cych siê z kieszeni rodziców i dorywczych prac. Ten t³um m³odzie¿y, nieprzygotowanej do jakiegokolwiek zawodu, ale posiadaj±cej dyplomy, czêsto bezwarto¶ciowe, stanie siê za kilka lat powa¿nym problemem spo³ecznym. W dodatku m³odzi ludzie, których wiedza o ¶wiecie ogranicza siê do znajomo¶ci muzycznych przebojów i plotek na temat aktorów, s± przekonani, ¿e nauka i ciê¿ka praca s± dla g³upich, a pañstwo oraz pracodawcy zobowi±zani s± zapewniæ im wysokie dochody nie oczekuj±c niczego w zamian.
S³abo¶æ polskiej szko³y, która dzi¶ marnie uczy i ¼le wychowuje, wykorzystuj± media i politycy. Media oferuj± m³odzie¿y coraz g³upsze programy, a politycy coraz bardziej prymitywnymi metodami zabiegaj± o poparcie m³odych wyborców. W telewizji najwiêksz± popularno¶ci± ciesz± siê pozuj±cy na kretynów cwaniacy, a ich m³odzi wielbiciele s± przekonani, ¿e wystarczy zabawnie be³kotaæ, ¿eby zdobyæ s³awê i pieni±dze. W tej sytuacji równie¿ politycy, walcz±c o g³osy m³odzie¿y, prze¶cigaj± siê w telewizyjnych popisach. W dodatku wmawiaj± m³odym nieukom, ¿e to do nich nale¿y przysz³o¶æ ¶wiata. Ju¿ nied³ugo rezultat upadku polskiej szko³y dramatycznie wp³ynie na sytuacjê ekonomiczn± nas wszystkich, co odczuj± równie¿ ci m³odzi ludzie, którym dzi¶ pozwalamy lekcewa¿yæ wykszta³cenie, nie szanowaæ pracy i uchylaæ siê od jakiejkolwiek odpowiedzialno¶ci.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia October 02 2009
1325 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".