W wywiadzie telewizyjnym, przeprowadzonym z okazji roku sprawowania w³adzy przez rz±d Platformy Obywatelskiej, premier Donald Tusk powiedzia³, ¿e Polacy z pewno¶ci± nie ¿ycz± sobie przyspieszonych wyborów. W ten sposób zaprzeczy³ pog³oskom, rozchodz±cym siê od d³u¿szego czasu g³ównie w¶ród dzia³aczy PO, ¿e Platforma doprowadzi do przyspieszonych wyborów w czerwcu 2009 roku. W tym terminie przyspieszone o dwa i pó³ roku wybory do Sejmu i Senatu odby³yby siê razem z wyborami do parlamentu europejskiego.
Jak PO zamierza³a doprowadziæ do przedterminowego rozwi±zania Sejmu? Oczywi¶cie znaczna czê¶æ jej pos³ów wola³aby nie ponosiæ ryzyka ponownej rywalizacji o parlamentarne mandaty, pomijaj±c ju¿ fakt, ¿e wielu obecnych pos³ów i senatorów zaci±gnê³o kredyty na niedawn± kampaniê i bynajmniej nie ma zamiaru ponosiæ kolejnych wydatków. Na przyspieszone wybory nie zgodz± siê tak¿e ludowcy, którzy wcale nie maj± pewno¶ci czy znajd± siê w przysz³ym parlamencie.
Jak wiêc Platforma mia³a przyspieszyæ wybory? Pomys³ by³ prosty. W Sejmie w trybie ekspresowym przeforsowano kilka ustaw na których wprowadzenie w ¿ycie prawdopodobnie nie zgodzi siê Prezydent (prywatyzacja szpitali, likwidacja tzw. pomostówek, wys³anie piêciolatków do szkó³ itp.). Po kolejnym prezydenckim weto Tusk mia³ o¶wiadczyæ, ¿e wobec niemo¿no¶ci rz±dzenia i realizowania swoich planów, Platforma musi ponownie odwo³aæ siê do poparcia wyborców. Aby to osi±gn±æ PO zablokuje uchwalenie bud¿etu (dodajmy: w³asnego bud¿etu, przygotowanego przez rz±d koalicji PO-PSL) i w ten sposób doprowadzi do przyspieszonych wyborów.
Jaki mia³ byæ cel tej operacji? Oczywi¶cie uzyskanie ponad 50 procent g³osów i takiej przewagi w Sejmie, aby nie tylko rz±dziæ samodzielnie (bez PSL) ale tak¿e aby mieæ wystarczaj±ca si³ê na odrzucanie prezydenckiego weta. Wtedy wszystkie pomys³y, zrodzone w g³owach sponsorów Platformy, zainteresowanych odzyskaniem wy³o¿onych pieniêdzy, a tak¿e osi±gniêciem mo¿liwie najwiêkszych zysków, mog³yby zostaæ wprowadzone w ¿ycie.
Dlaczego mo¿na odnie¶æ wra¿enie, ¿e Tusk wycofuje siê z tego projektu? A no dlatego, ¿e gwa³towanie spadaj± notowania rz±du i coraz gorzej oceniani s± jego ministrowie. Wprawdzie Platforma zachowuje jeszcze wysok± pozycje w sonda¿ach, ale polityczni analitycy ostrzegaj±, ¿e w okolicach koñca stycznia i lutego ich wyniki zaczn± szybowaæ w dó³. W czerwcu mog³oby siê okazaæ, ¿e Platforma nie tylko nie poprawi swojego wyniku sprzed dwóch lat, ale osi±gnie s³absze rezultat. Co wtedy? Je¿eli PSL nie przebije siê do Sejmu, to mo¿e siê okazaæ, ¿e jedynym sposobem utrzymania w³adzy bêdzie sojusz z niedobitkami postkomunistów. Wtedy Platforma znajdzie siê w bardzo niewygodnej sytuacji i mimo, ¿e stara siê pozostaæ parti± centrow±, bêdzie coraz bardziej spychana na lewo. Równocze¶nie Prawo i Sprawiedliwo¶æ bêdzie wreszcie mog³o umocniæ siê na prawicy.
Rezygnacja z przyspieszonych wyborów jest kolejn± pora¿k± Tuska. Za dwa lata jego szanse w wyborach prezydenckich bêd± ju¿ znacznie s³absze. Pozostanie mu wtedy kurczowo trzymaæ siê s³abn±cego rz±du a¿ do wyborów parlamentarnych w 211 roku. A zgodnie z takim scenariuszem trudno mieæ w±tpliwo¶ci, ¿e bêd± to wybory przez Platformê przegrane.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia November 23 2008
1826 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
