Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielę 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2008.02.15] Pomysł na radio i telewizję
Gdyby za rządów Jarosława Kaczyńskiego z takim pomysłem wystąpili politycy Prawa i Sprawiedliwości we wszystkich prawie gazetach, stacjach radiowych i telewizyjnych, z Gazetą Wyborczą, Polityką, Polsatem i Radiem Zet na czele, zostałby zorganizowany obywatelski front obrony publicznych mediów przed nadciągającym faszyzmem i dyktaturą zarazem. Ale gdy z pomysłem tym wystąpili politycy Platformy Obywatelskiej, w mediach pojawiły się jedynie słowa delikatnej krytyki.
Ktoś zapyta: - Panie, ale o chodzi? Już wyjaśniam. Otóż w sejmie pojawił się „poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji i innych ustaw”. Poza drobiazgami, jego istotę stanowi pomysł przeniesienia niektórych zadań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w ręce prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który byłby jednocześnie przewodniczącym KRRiTV, a także kolejny pomysł, by członków rad nadzorczych oraz zarządów mediów publicznych mógł odwoływać w każdej chwili Minister Skarbu. To zaś oznacza, że zarówno telewizja publiczna jak i publiczne rozgłośnie radiowe, chcąc nie chcąc, stałyby się tubami rządu (w przeciwnym wypadku ich prezesi z dnia na dzień straciliby pracę, odwołani przez Ministra Skarbu). Oznacza to także, że każdy rząd wyłoniony po kolejnych wyborach, do pełni władzy otrzymywałby na dokładkę, jako specjalny bonus, wszystkie publiczne media. Wtedy mielibyśmy sytuację taką jak z wojewodami, którzy po wyborach są regularnie wymieniani przez nową ekipę. I pierwszą decyzją nowego Ministra Skarbu mogłaby być wymiana prezesów radia i telewizji oraz wszystkich dyrektorów rozgłośni regionalnych – oczywiście wymiana na ludzi swoich.
Aż wierzyć się nie chce, że taki pomysł wykluł się w głowach liberałów z Platformy.
Jan L. FRANCZYK
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 28,281,762 unikalnych wizyt