Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielê 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2008.01.05] Boleniowe wspomnienia
Boleñ to ryba, któr± niektórzy wêdkarze nazywaj± „ryb±-cieniem”, gdy¿ drapie¿nik ten potrafi znienacka pojawiæ siê kilka metrów od naszego stanowiska, wzbiæ w górê fontannê wody i niczym srebrna torpeda odp³yn±æ równie niespodziewanie jak siê pojawi³. I w³a¶nie kilka lat temu, w po³owie grudnia wybra³em siê nad Wis³ê w okolice Sandomierza, by zapolowaæ na tê srebrn± torpedê. Uda³o mi siê wówczas wyci±gn±æ piêkn± sztukê mierz±c± 58 centymetrów. Oczywi¶cie nie by³ to okaz rekordowy. Przypominam sobie, ¿e ju¿ w 1987 roku Marcin Mikina wyci±gn± bolenia o wadze prawie o¶miu kilogramów, który mierzy³ 88 centymetrów. A ³owcy tej ryby nieraz powtarzali opowie¶ci o grudniowych kontaktach z „knagami”, które mia³y mierzyæ nawet metr! Mo¿e to i prawdziwe opowie¶ci, chocia¿ znaj±c wyobra¼niê wêdkarzy, mo¿na mieæ pewne w±tpliwo¶ci. Ja wêdruj±c brzegiem szuka³em miejsc o szybkim, a nawet bardzo szybkim nurcie nad kamienistym dnem. Szybki nurt daje gwarancjê dobrego natlenienia wody oraz nie pozwala na osadzanie siê mu³u w dennej strefie. Za to za po³o¿onymi na dnie kamieniami tworz± siê cienie pr±dowe, które lubi± wykorzystywaæ grube bolenie. Oprócz znalezienia miejsca, w którym mo¿emy spodziewaæ siê ryby, wa¿na jest tak¿e przynêta. A ³owi±c na spinning, trzeba pamiêtaæ, ¿e stoj±ce za kamieniami bolenie maj± ograniczone pole widzenia, w którym przesuwaj±ca siê blacha przebywa stosunkowo krótko. St±d prosty i logiczny wniosek. B³ystka powinna byæ prowadzona bardzo wolno, a jednocze¶nie pracowaæ na tyle energicznie, by sprowokowaæ bolenia. Mnie od zawsze w takich przypadkach sprawdza³y siê trociowe wahad³ówki. Zw³aszcza g³êboko t³oczone tzw. karlinki – albo niklowane, albo dwukolorowe (wówczas strona wypuk³a blachy ma kolor za¶niedzia³ej miedzi lub mosi±dzu). Niez³± przynêt± s± równie¿ woblery, ale prowadz±c je w strefie przydennej, musimy liczyæ siê z zaczepami i mo¿liwymi stratami tych, nie najtañszych zabawek.
A jak by³o z tym moim boleniem? Uderzy³ bardzo energicznie i natychmiast rzuci³ siê do ucieczki. Pozwoli³em mu trochê „poszaleæ”, chocia¿ ¿y³kê przez ca³y czas stara³em siê mieæ napiêt±. Gdy wydawa³ siê byæ ju¿ zmêczony zacz±³em holowaæ go do brzegu. I wtedy nast±pi³o co¶, co zapamiêta³em do dzisiaj. By³o mo¿e jakie¶ trzy metry od brzegu, gdy boleñ nagle szarpn±³ i rzuci³ siê do ucieczki. Nie spodziewa³em siê tego. Trzymany prosto kij wygi±³ siê niemi³osiernie, ale ja zyska³em tê jedn±, dwie sekundy, by poluzowaæ lekko hamulec. Odszed³ kilkana¶cie metrów w g³±b nurtu. Gdy siê zatrzyma³, na nowo zacz±³em podprowadzaæ go do brzegu. Za drugim razem siê uda³o. Boleñ by³ mój.
Jakub Kleñ
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 28,281,991 unikalnych wizyt