Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielę 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2023.01.13] Uczyć się od Ratzingera
W ubiegły czwartek, 5 stycznia, na Placu św. Piotra odbyły się uroczystości pogrzebowe Josepha Ratzingera – Benedykta XVI. Odszedł człowiek wyjątkowego formatu – prawdziwy Doktor Kościoła (chociaż takim nie został jeszcze ogłoszony). Pamiętam, jakie wrażenie zrobiła na mnie długa rozmowa z nim, wtedy jeszcze jako kardynałem, przeprowadzona przez Petera Seewalda. Zapis tej rozmowy ukazał się w formie książkowej w roku 2000 (u nas, w Polsce, w 2001). Jej jeden fragment utkwił mi w pamięci szczególnie. Seewald zapytał Ratzingera o rajskie drzewo życia, którego owoce zostały przez człowieka nietknięte. I Ratzinger odpowiedział, że właśnie dzisiaj obserwujemy próby sięgania po owoc tego drzewa. A skutki jego zerwania przez człowieka będą trudne do wyobrażenia. Sięganie po owoc drzewa życia, to próba zapanowania nad darem życia. To próba powiedzenia Bogu: nie jesteś już nam potrzebny. Sami będziemy tworzyć ludzi. Ludzi zdrowych i uśmiechniętych. Teraz bogami jesteśmy my. I to my ustalimy, kto może żyć, a kto może lub musi umrzeć. Jednak taka postawa, to wyraz skrajnej pychy, która jest bramą prawdziwego piekła, jakie gotuje sobie ludzkość. Bo nie wszystko, co jest możliwe z technologicznego czy technicznego punktu widzenia, jest dopuszczalne moralnie. Jednak dla człowieka ogarniętego tą demoniczą pychą, moralność nie ma już żadnego znaczenia. Tymczasem Ratzinger w rozmowie z Seewaldem podkreślał: „Nie ma wątpliwości: życie człowieka musi pozostać nienaruszalne. Musimy tu wyznaczyć granicę, za którą nie mogą wyjść nasze eksperymenty. Człowiek nie jest przedmiotem – każda jednostka reprezentuje obecność Boga w świecie”. Te słowa są ważne, zwłaszcza dzisiaj.
Benedykt XVI odszedł już do wieczności, ale nadal nas uczy.
Jan L. Franczyk
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 28,278,086 unikalnych wizyt