Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielę 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2007.09.13] Więcej niż gafa
Byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu od czasu do czasu zdarzają się wpadki, które na długo zapadają w pamięć. A to skłamał, że ukończył studia wyższe. A to chwiał się na nogach po wizycie na cmentarzu polskich oficerów w Charkowie wymordowanych przez NKWD (oficjalnie jego zachowanie tłumaczono wówczas jakąś przypadłością goleni, ale wszyscy wiedzieli, że musiał zdrowo popić). Jednak wielu ludzi nie widziało w takich zachowaniach nic złego, a sam prezydent popularności nie tracił. W ostatnim czasie stał się nawet twarzą Lewicy i Demokratów. I… znów się popisał. Tym razem w niemieckim piśmie „Vanity Fair” udzielił rady niemieckiemu rządowi, jak postępować z Polską, gdyby władzę nadal sprawowali Kaczyńscy. A jak postępować? Otóż Niemcy powinni zaostrzyć stosunki z naszym krajem.
Tym samym były polski prezydent wpisał się w haniebną tradycję działań wymierzonych w polską rację stanu. W ostatnim numerze tygodnika „Wprost” Maciej Korkuć (notabene pracownik krakowskiego IPN) słusznie przypomniał, że Aleksander Kwaśniewski po prostu kontynuuje antypolską tradycję przedwojennej Komunistycznej Partii Polski. Korkuć w swoim krótkim tekście przywołał zresztą niektóre fragmenty ówczesnych dokumentów programowych KPP. W jednym z nich możemy przeczytać: „Imperializm Polski ustanowił swe panowanie na Górnym Śląsku na mocy imperialistycznego traktatu wersalskiego przez zdławienie walki rewolucyjnej proletariatu górnośląskiego, przez oszustwo plebiscytowe, przez rozpętanie nacjonalistycznej antyniemieckiej nagonki”. I dalej: „KPP walczy o prawo każdego narodu ujarzmionego przez imperializm polski do całkowitego samookreślenia, aż do oderwania się od państwa polskiego”.
Aleksander Kwaśniewski co prawda nie namawiał Niemców do rewizji granic i nie pobratał się publicznie z Eriką Steinbach, a nawet za swoje słowa przeprosił (przy okazji bąknął, że został opacznie zrozumiany). Dziś zapewne liczy na to, że sprawa przyschnie, a o skandalicznej wypowiedzi ludzie powoli zapomną.
Jan L. FRANCZYK
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 28,282,255 unikalnych wizyt