Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielę 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2018.07.27] Robi się ciekawie
Gdy tydzień temu skończyłem pisać swój cotygodniowy felieton, wszystko wskazywało na to, że nie będzie porozumienia prezydenta Jacka Majchrowskiego z PO i Nowoczesną. Sytuacja zmieniła się nagle we wtorek wieczorem. Prezydent zmienił zdanie, a ja – gazeta była już gotowa do druku - mogłem jedynie zamieścić stosowne post scriptum pod felietonem.
Ale, pomijając już zmienność decyzji Pana Prezydenta, sytuacja robi się ciekawa. Cały pomysł, z punktu widzenia przeciwników PiS-u, ma sens tylko wtedy, gdy lista ułożona z kandydatów prezydenta, Platformy i Nowoczesnej zdobędzie w Radzie Miasta Krakowa większość. A to wcale nie jest takie oczywiste. Z kilku powodów. Po pierwsze swoją listę wystawi najpewniej Gibała. I może kilku kandydatów do rady Miasta wprowadzić – odwołując się do tych, którzy nie lubią ani PiS-u ani Majchrowskiego. A także do tych, którzy generalnie są przeciwni upartyjnieniu samorządów (tworząc wspólną listę z PO i Nowoczesną prezydentowi Majchrowskiemu będzie bardzo trudno dowodzić, że jest kandydatem poza-, czy ponadpartyjnym). A po drugie, gdyby w wyniku decyzji wyborców, antypisowskiej liście zabrakło kilku głosów do zbudowania większości w radzie, to na głosy „gibałowców” (jeśli tacy znaleźliby się w nowej radzie) prezydentowi – o ile oczywiście prezydentem po raz kolejny zostanie wybrany - raczej trudno będzie liczyć.
Tak czy inaczej, robi się ciekawie. Tymczasem PiS wybrał chyba najlepszą w takiej sytuacji strategię. Występuje jako zwarta, zdyscyplinowana i wiedząca czego chce polityczna siła, która na karkołomne kombinacje po lewej stronie patrzy z rozbawieniem.
Jan L. Franczyk
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 28,287,609 unikalnych wizyt