Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielę 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2014.05.22] Zbliża się czas karasi
Co prawda, karasie dobrze biorą już w maju, ale tak naprawdę ich sezon rozpoczyna się w czerwcu, gdy woda w rzekach, jeziorach i zbiornikach jest już wystarczająco ciepła. Bo karasie lubią ciepło. Szczególnie te nasze, polskie, złociste – karasie pospolite (Carassius carassius). Ryby o łagodnie zaokrąglonych, ciemnych, czasami nieco zaczerwienionych płetwach parzystych i długiej, lekko wypukłej płetwie grzbietowej. Przypominają złocisty dysk – wizerunek Słońca.
Przeciętne wymiary karasia pospolitego nie są imponujące. Ośmioletni karaś dorasta do wagi ok. 30-40 dag i mierzy od 20 do 25 centymetrów. Oczywiście karasie żyją dłużej i można złowić sztuki 30, czy nawet 35-centymetrowe. Takie karasie wyciągali wędkarze na przykład z nowohuckiego zalewu przy Bulwarowej. Ale ponoć w XIX wieku w Rosji łowiono nawet karasie pięciokilogramowe, a zdarzały się też pojedyncze sztuki, które ważyły 15 funtów, czyli ponad sześć kilogramów. Jeśli chodzi o Polskę, to nie słyszałem, by kiedykolwiek złowiono u nas takiego karasia. Rekord Polski ustanowił w roku 1986 Henryk Pilarek, łowiąc karasia o wadze 2,45 kilograma i długości 47 centymetrów. Ale cóż, Rosja wszystko musi mieć największe…
Do większych rozmiarów od karasi pospolitych dorastają karasie srebrzyste, zwane japończykami (Carassius auratus gibelio). Nazywane tak zapewne dlatego, bo ten podgatunek karasia złocistego wywodzi się z południowo-wschodniej Azji (czyli właściwszą nazwą byłby wietnamczyk, czy koreańczyk, ale przyjął się japończyk). Karasie srebrzyste są bardziej odporne na chłód – wcześniej zaczynają żerowanie i później je kończą. Z powodzeniem można łowić je zarówno wiosną jak i jesienią, gdy karasie pospolite powoli przestają żerować.
W Polsce karasie srebrzyste pojawiły się kilkadziesiąt lat temu i znalazły u nas dobre warunki do rozwoju. W wielu jeziorach i zbiornikach zaporowych tak się rozmnożyły, że stanowią znaczną część połowów wędkarskich i rybackich. W dobrych dla siebie warunkach rosną szybciej od karasi pospolitych, osiągając masę przekraczającą 3 kilogramy. Co więcej, stanowią dla tych pierwszych dużą konkurencję pokarmową. Po prostu dlatego, że cechują się większymi zdolnościami przystosowawczymi do warunków środowiska. Mogą żerować w rejonach całkowicie pozbawionych roślin (na przykład w zbiornikach zaporowych, z dala od brzegu, w starym korycie rzeki), pobierając pokarm z dna, jak leszcze. Aklimatyzują się wszędzie tam, gdzie zostaną wpuszczone.
Aby domknąć to krótkie wprowadzenie do problematyki karasi, warto też wspomnieć o jeszcze jednym ich bracie. Rybki te żyją w ubogich w pokarm niewielkich bajorkach. Rzadko dorastają do dziesięciu centymetrów. Mają nieproporcjonalnie dużą głowę i wydłużone ciało. To forma głodowa karasia – Carassius carassius m. humilis. Wszystko tłumaczy ten ostatni termin w nazwie tego karasia: „humilis”, co po łacinie znaczy: nędzny, biedny, płaski.
Jedną z największych wędkarskich zalet karasia jest to, że żyje on w zbiornikach, w których nie podejrzewamy jakiejkolwiek ryby. Zniechęceni brakiem brań szczupaka, okonia czy płoci w jakimś jeziorze czy starorzeczu, pakujemy sprzęt i zamierzamy wracać do domu. I wtedy, przez przypadek, spostrzegamy jakiś niewielki staw. I, na odchodne, postanawiamy tam zarzucić. A po godzinie mamy pełną siatkę karasi. W sam raz nadających się do przyrządzenia w śmietanie.
Jakub Kleń
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 28,300,264 unikalnych wizyt