Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielê 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2012.11.29] PÓ¬NOJESIENNE SANDACZE
Za typowo „sandaczowe” miesi±ce uchodz± wrzesieñ i pa¼dziernik. Ale ³owcy tej ryby, szczególnie spinningi¶ci, z powodzeniem ³owi± tê rybê równie¿ w listopadzie i w grudniu. Pó¼n± jesieni± sandacze lubi± siê gromadziæ w wiêksze stada. A zlokalizowanie takiej gromadki mo¿e przynie¶ niez³e wêdkarskie sukcesy. Tylko gdzie takiego stada szukaæ? Jak pisa³ o tym Jacek Jó¼wiak w ksi±¿ce „Sztuka ³owienia ryb w rzecze” s± dwie metody. Pierwsza, stosunkowo prosta, to obserwowanie miejscowych wêdkarzy. Pojawienie siê gromady spinningistów w jakiej¶ okolicy nad rzek±, jest nieomylnym znakiem, ¿e w tej okolicy bior± sandacze. Tyle tylko, ¿e miejsce takie po naszym przybyciu mo¿e byæ ju¿ mocno przetrzebione. Ale fakt jest faktem. Obserwacja zachowania miejscowych wêdkarzy bywa bardzo pomocna – zw³aszcza, gdy sami niezbyt dobrze znamy ³owisko. Druga metoda jest bardziej skomplikowana i wymaga zarówno wiedzy jak i umiejêtno¶ci - to „samodzielne szpiegowanie podwodnego ¶wiata” – jak pisze Jó¼wiak. „Rozpoznawanie nie¼le rokuj±cej p³ani zaczynam zazwyczaj ¶redniej wielko¶ci wahad³ówk± – pisze wspominany autor. To wabik spe³niaj±cy znakomicie wymogi przynêty szpieguj±cej – jest dalekosiê¿ny, daje siê prowadziæ w ró¿nych warstwach wody i jest tani, co miewa du¿e znaczenie w penetrowaniu nieznanych miejsc”.
Podczas pó¼nojesiennych, listopadowych i grudniowych ³owów na du¿ych rzekach, takich jak chocia¿by Wis³a czy Dunajec, dobrze jest stosowaæ zabezpieczenie w postaci cienkiego wolframowego przyponu. Sandacza przypon taki ani nie p³oszy, ani nie zniechêca, a chocia¿ rzadko w bezpo¶redniej strefie sandaczowej mo¿emy spotkaæ szczupaka, to jednak gdy wabik przechodzi przez p³yciznê mo¿e zdarzyæ siê, ¿e niemal pod naszymi nogami, w b³ystkê czy w woblera uderzy medalowy zêbacz. Przypon z ¿y³ki, takiego spotkania raczej nie przetrzyma, a nam umknie niespodziewana zdobycz.
Wêdruj±c wzd³u¿ brzegów i szukaj±c miejsc, które warto obrzuciæ blach± mo¿emy natkn±æ siê na g³êbokie do³ki ze spowolnionym nurtem. Taki do³ek mo¿na zostawiæ sobie na pó¼ne popo³udnie, gdy zaczyna siê zmierzchaæ i postawiæ w nim zestaw ¿ywcowy. Klasyczny, do ³owienia w pó³ wody. Czekaj±c na ewentualne zainteresowanie przynêt± ze strony sandacza, mo¿emy skoncentrowaæ siê na przygotowaniu ogniska, a na nim jakiej¶ ciep³ej strawy. W pó¼nojesienny wieczór, gdy temperatura jest stosunkowo niska, nie ma nic piêkniejszego ni¿ ciep³o palonego nad wod± ogniska. Wtedy mo¿na i d³u¿ej posiedzieæ, i pogadaæ z koleg±, i poczekaæ na grudniowego sandacza.
Jakub Kleñ
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 28,296,761 unikalnych wizyt