Zosta³o czterdzie¶ci kilka dni do wyborów parlamentarnych, tj. dos³ownie sze¶æ tygodni z haczykiem. Wybranie pos³ów i senatorów to zadecydowanie o przysz³o¶ci naszego kraju na najbli¿sze cztery lata. Partia, która wygra wybory i zdobêdzie wiêkszo¶æ w Sejmie wy³oni spo¶ród siebie premiera i utworzy ewentualnie koalicyjnie rz±d, sprawuj±cy w³adzê w Polsce. Tak wa¿ne wydarzenie w sytuacji, gdy ¶wiat toczy kryzys gospodarczy, powinno przynie¶æ nam odpowied¼, jak± drog± pójdzie nasza Ojczyzna. Staram siê, podobnie jak wielu moich rodaków, znale¼æ odpowied¼ jak± receptê na kryzys i rozwój naszego pañstwa maj± kandydaci w wyborach parlamentarnych?
I co? Niestety nie znajdujê ¿adnych racjonalnych odpowiedzi na pytania, które nurtuj± Polaków. W mediach przewala siê brutalna kampania, polegaj±ca na wzajemnym opluwaniu, nic merytorycznego nie wnosz±ca. Obecny premier Donald Tusk z Platformy Obywatelskiej zaatakowa³ ¶mia³o, zapraszaj±c w dniu konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwo¶ci tê partiê do konfrontacyjnej debaty. Chodzi³o o to, aby przedstawiciele najwiêkszej opozycyjnej partii, wchodz±cy w sk³ad tzw. “gabinetu cieni” podjêli merytoryczn± dyskusjê z ministrami obecnego rz±du, maj±c± na celu rozliczenie dokonañ PO i zaprezentowanie programu rozwoju Polski na najbli¿sze lata.
W efekcie PiS zaskoczony takim obrotem sprawy, zacz±³ stawiaæ warunki unikaj±c prostej odpowiedzi - tak jeste¶my gotowi do takiej dyskusji. Zreszt± nie tylko nie znamy programu PiS, ale tak¿e ludzi, którzy mieliby go realizowaæ? Wygl±da na to, ¿e ta partia obecnie wcale nie chce doj¶æ do w³adzy, zdaj±c sobie sprawê z trudnej sytuacji w jakiej jest ¶wiat i nasz kraj. PiS ma ¶wiadomo¶æ, ¿e nie wygra wyborów, a nie chce powtarzaæ b³êdu sprzed kilku lat, gdy tworzy³ rz±d z niewygodnymi koalicjantami. Chce, aby PO, ewentualnie z koalicjantem (-ami) nadal sprawowa³o w³adzê w tych trudnych czasach i spodziewa siê, ¿e to doprowadzi do takiego niezadowolenia spo³ecznego, co byæ mo¿e w przyspieszonych kolejnych wyborach da zdecydowane zwyciêstwo tej partii. Wzorem s± Wêgry, gdzie po nieudanych rz±dach lewicowego rz±du, prawica uzyska³a wyra¼ne zwyciêstwo wyborcze, pozwalaj±ce na samodzielne rz±dy, wraz z mo¿liwo¶ci± zmiany Konstytucji.
Tylko PiS nie bierze jednego pod uwagê, ¿e polska scena polityczna, nie jest tak klarowna jak na Wêgrzech i w wielu innych europejskich pañstwach. W Polsce obecnie sprawuje w³adzê partia prawicowa, która tylko taktycznie próbuje wzmocniæ swoje lewe skrzyd³o.
Niestety lewicowa partia jest s³aba i pope³nia szereg b³êdów, co nie wró¿y jej sukcesów w najbli¿szych wyborach. Mo¿e to i dobrze… W tej sytuacji plany dwóch najwiêkszych obecnie prawicowych partii mog± w najbli¿szych latach ulec pokrzy¿owaniu. Mo¿e wreszcie w Polsce dojdzie do wy³onienia nowych si³, z wyra¼nie okre¶lonym profilem politycznym tak jak to jest w cywilizowanych i demokratycznych pañstwach. Nastêpne wybory parlamentarne, oby by³y jak najszybsze, mog± byæ zupe³nie zaskakuj±ce dla obecnie istniej±cych partii. Szans± na prze³amanie monopolu jeszcze dwóch wiod±cych partii s± wybory do Senatu, gdzie nowa warto¶æ w postaci samorz±dowego bloku “Obywatele do Senatu” mo¿e prze³amaæ hegemoniê wiod±cych obecnie partii.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia August 25 2011
1205 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
