[2024.04.05] Kwietniowe liny?
Dodane przez Administrator dnia 07/04/2024 20:28:49
Tydzień temu wspomniałem, że wybierając się w kwietniu na ryby możemy również spotkać lina. Spotkać go możemy przede wszystkim w wodach stojących, głównie w ich płytszych i zarośniętych partiach. W rzekach liny zasiedlają wody odcięte od nurtu. Szczególnie odpowiadają im jednak płytkie jeziora, porośnięte na całym obszarze. Przy okazji dodam, że lin obejmuje naturalnym zasięgiem występowania prawie całą Europę, Syberię na wschód do Leny, a także Zakaukazie i część Azji Mniejszej. Przesiedlony został także na oba kontynenty amerykańskie, do Afryki, Australii i Nowej Zelandii. Spotykać możemy go również w wodach słonawych, np. w zlewisku Bałtyku.
Lin (Tinca tinca), to wyjątkowo piękna ryba, posiadająca złoto miedzianą, złoto zieloną barwę, mająca drobną łuskę, która pokryta jest wyjątkowo grubą warstwą śluzu. Rekordowe okazy lina osiągają nawet cztery do pięciu kilogramów. W Polsce udokumentowany rekord połowu na wędkę, to lin długości 65 centymetrów, który ważył 3,9 kg. Standardowo łowi się jednak osobniki o masie nieprzekraczającej dwa kilogramy, a w Polsce jeszcze mniejsze.
Lin, podobnie jak płoć czy leszcz, zaczyna aktywnie żerować wraz ze wzrostem temperatury wody. Co prawda, w wielu poradnikach można przeczytać, że na liny najlepiej wybrać się „od pierwszego wiosennego ocieplenia, zazwyczaj wypadającego w połowie maja, do połowy czerwca”. Takie zdanie przeczytałem w jednym z nich, dlatego też ująłem je w cudzysłów. Problem tylko w tym, że już pod koniec maja, a na pewno w czerwcu liny rozpoczynają tarło. I chociaż nie wyznaczono dla nich okresu ochronnego, to przyzwoity wędkarz raczej unika poławiania ryb w ich okresie godowym.
A po zakończonym tarle najlepsze linowe brania przypadają na końcówkę sierpnia i wrzesień, czyli późne lato i wczesną jesień. Dobra pogoda na lina to pogoda pochmurna z niewielkim wiaterkiem. Na rybę tę można polować również w nocy.
Liny najlepiej łowić metodą gruntową lub spławikową. Liny preferują smaki przynęt karpiowatych. Sprawdzają się więc przede wszystkim robaki. Do dość skutecznych linowych przynęt należą: białe robaki, czerwone robaki, kukurydza, kanapki z czerwonego robaka i kukurydzy, rosówki (najlepiej kawałki), a także bułka oraz chleb.
To tyle o linach. A w przyszłym tygodniu postaram się napisać parę słów o leszczach. Bo leszcze w kwietniu, zwłaszcza ciepłym kwietniu, zaczynają coraz lepiej żerować. Są nawet tacy, którzy właśnie leszcze, obok płoci, uważają za typowe ryby kwietnia.

Jakub Kleń