[2005.11.04] Rząd ekspertów
Dodane przez Administrator dnia 04/11/2005 16:04:03
Nie da się ukryć. W trakcie minionej kampanii wyborczej najbardziej wpływowe media wyraźnie wspierały kandydatów Platformy Obywatelskiej do parlamentu, a do pałacu prezydenckiego Donalda Tuska. Wiele zarzucić można również ośrodkom badającym opinię publiczną. W ostatnich wyborach pomyliły się dwukrotnie, i dwukrotnie w tę samą stronę. Dzisiaj socjologowie mętnie tłumaczą się, dlaczego wyniki ich sondaży były tak bardzo rozbieżne z rzeczywistością, a dziennikarze najczęściej straszą czarnymi chmurami jakie na pewno pojawią się nad Polską. Ostatni „Newsweek” pyta na swojej okładce: „Czy mamy się już bać?” A w środku drukuje artykuł pt. „Kryzys zaufania”, w który czytamy: „Mniejszościowy rząd PiS to jeszcze nie katastrofa, ale z pewnością nie dobra nowina. O szybkim wzroście gospodarczym w Polsce najpewniej trzeba zapomnieć na kilka lat”.
Tymczasem rzeczywistość – przynajmniej na dzisiaj – jest całkiem inna. Nowy premier, Kazimierz Marcinkiewicz zrealizował to, o czym od dawna mówił Jan Rokita. Powołał rząd ekspercki. Poza kilkoma czołowymi politykami PiS-u, którzy objęli resorty siłowe, wiele stanowisk zajęli ogólnie szanowani eksperci. Ba, niektórzy nawet mocno związani z Platformą Obywatelską. Na ministra zdrowia desygnowany został prof. Zbigniew Religa (był szefem wyborczego komitetu honorowego Donalda Tuska), na ministra rozwoju regionalnego powołano prof. Grażynę Gęsicką (była kandydatką Rokity na szefową tego samego resortu), a ministrem finansów pokierować ma prof. Teresa Lubińska, specjalistka od reformy finansów publicznych (w 2002 roku kandydowała na prezydenta Szczecina z ramienia PO).
Z kategorycznymi sądami naprawdę warto trochę poczekać.
Jan L. FRANCZYK