[2008.12.11] Humor
Dodane przez Administrator dnia 11/12/2008 19:35:02
Po sali operacyjnej tam i z powrotem chodzi chirurg. Co chwilę zerka to na zegarek, to na stół operacyjny. W końcu nie wytrzymuje i mów:
- Trudno siostro, zaczynamy bez niego…
* * *
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, czy może mi pan zrobić EKG? Ostatnio bardzo mi pomogło.
* * *
Baca jest sądzony za zabójstwo turysty, ale się nie przyznaje. Sędzia pyta:
- Baco, no to jak to było?
- Ano nijak. Siedziołek se na przyzbie i strugałek osikowy kołecek. A ten turysta siad se kole mnie i zacoł jeść cereśnie. I co zjod, to mi pesteckom trach!!! w oko. A jo nic, ino se strugom ten kołecek. A on znowu zjad i trach!!! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on jak zjad łostatniom cereśnie, rzucił mi torebke pode nogi, wstał i tak niesceśliwie sie potknoł, ze upadł na ten kołecek, com go strugoł. I tak, panie, coś ze 27 razy...
Sentencja tygodnia
Saepe sub paupere tecto ingenium habitat (łac.) – Często pod ubogim dachem mieszka mądrość.