[2008.10.23] Zwykłe, ludzkie problemy
Dodane przez Administrator dnia 23/10/2008 19:50:37
W ostatnich tygodniach zalewani jesteśmy potokami informacji politycznych: kto, kogo, gdzie, w jakim celu… Tymczasem przeciętny mieszkaniec dowolnej miejscowości w Polsce zajęty jest przede wszystkim problemami, które dotyczą jego codzienności. I z takimi problemami spotykam się na swoich dyżurach, które pełnię jako radny Miasta Krakowa.
A z czym przychodzą mieszkańcy? Trudno w kilku zdaniach napisać o wszystkim, ale dla przykładu wymienię trzy sprawy, które złożyły się zresztą na treść interpelacji zgłoszonych przeze mnie na sesji Rady Miasta w ostatnią środę. Pierwsza z nich dotyczyła blokowania wykupu mieszkań w budynku nr 16 na os. Zielonym. Mieszkańcy zainteresowani wykupem czują się niedoinformowani. Prosili o interwencję. Druga interpelacja dotyczyła nocnego hałasu zmodernizowanej instalacji centralnego ogrzewania, na który skarżą się mieszkańcy bloku nr 12 w os. Ogrodowym. W nocy po prostu nie da się spać – mówiła mi jednak z mieszkanek. Jak twierdzi, interwencje w tej sprawie nic nie dały. Trzecia interpelacja dotyczyła poszerzenia drogi dojazdowej do hali sportowej w os. Handlowym. Ta, wybudowana przed laty droga, została przeznaczona dla samochodów osobowych. Dzisiaj często parkują na niej autobusy dowożące młodzież na zawody sportowe, a dojazd pod blok zostaje praktycznie zablokowany. Wspólnota Mieszkaniowa bloku nr 2 z os. Handlowego o poszerzenie ulicy stara się od roku 2002. Na razie bez skutku. Czy potrzeba pożaru lub innego nieszczęścia, gdy pod nasz blok lub halę sportową nie będzie mógł dojechać wóz straży pożarnej czy karetka pogotowia? Czy dopiero wtedy władze pomyślą o poszerzeniu drogi? – zastanawiają się mieszkańcy i proszą mnie o interwencję.
Z tymi sprawami zwróciłem się ostatnio do prezydenta Miasta. I uczyniłem to tym chętniej, że zawsze uważałem, iż obowiązkiem radnego nie jest uprawianie wielkiej polityki, ale pomaganie mieszkańcom w rozwiązywaniu ich codziennych problemów.
Jan L. FRANCZYK