[2008.08.29] Humor
Dodane przez Administrator dnia 29/08/2008 14:06:00
Turysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy"? A co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka. Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy.
Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!
+ + +
- Często pijesz?
- Od czasu do czasu.
- To znaczy?
- Od czasu od kiedy otworzą knajpę, do czasu aż ją zamkną…
Sentencja tygodnia
Faber est quisque fortunae suae (łac.) – Każdy jest kowalem swego losu.
Maksyma przypisywana Appiuszowi Klaudiuszowi Ślepemu (III w. przed Chr.)