Niepowtarzalne miejsce do letniego wypoczynku przy ul. Bulwarowej – SPOSÓB NA UPAŁY
Dodane przez Administrator dnia 22/07/2011 12:43:35
My nowohucianie mamy szczęście. Nie dość, że w obrębie dzielnicy XVIII Nowa Huta mamy tereny rekreacyjne w Przylasku Rusieckim, o których pisałem w “Głosie” w ub. tygodniu, to w dzielnicy XVI Bieńczyce przy ul. Bulwarowej znajduje się zalew nowohucki i jeden z dwóch czynnych w Krakowie basenów otwartych. W minioną niedzielę udałem się w ten rejon, gdzie wiele osób oddawało się letniemu wypoczynkowi, bez potrzeby wyjeżdżania z miasta. O popularności tego rejonu świadczył m.in. problem jaki miałem z zaparkowaniem swojego auta. Cała ul. Bulwarowa i pobliskie miejsca były szczelnie wypełnione samochodami.
Po znalezieniu miejsca w os. Zielonym, najpierw odwiedziłem basen prowadzony od kilku lat jako Ośrodek Sportu i Rekreacji przez KS “Wanda”, czynny codziennie w godzinach od 10.00 do 18.00. Jak mnie poinformował Gospodarz obiektu Grzegorz Silczuk, zarazem prezes zarządu KS Wanda, basen jest już otwarty od 10 czerwca br., a teren został starannie przygotowany do letniego sezonu. Odwiedzający basen mają nie tylko czystą wodę do swojej dyspozycji, ale 3,5 hektara ogrodzonego terenu zielonego. Są tu wydzielone strefy dla rodzin z dziećmi, grup zorganizowanych oraz wypoczywających indywidualnie. Pozwala to na bezkonfliktowy wypoczynek. Nowohucki basen jest bardzo nowoczesny. Jego metalowa niecka oraz cały system oczyszczania wody pracujący 24 godziny daje szansę kąpieli w naprawdę czystej wodzie, która jest zresztą regularnie kontrolowana przez SanEpid. Temperatura wody jest stała i wynosi ok. 25 stopni Celsjusza. W chłodniejsze dni woda jest podgrzewana dzięki ekologicznemu systemowi sonarowemu. Gwarantuje to komfortową kąpiel nie tylko w czystej, ale z odpowiednią ciepłotą wodzie. Przypomnijmy, że basen składa się z dwóch części. Pierwsza jest dla osób chcących skorzystać z rekreacji. Tutaj w basenie 20x20 metrów jest zjeżdżalnia i różne wodne gejzery, a głębokość nie przekracza 0,90 metra. Druga część jest głębsza do 1,80 metra, dla chcących popływać.
Znajdują się tutaj dwa boiska do piłki plażowej położone w byłych nieckach basenów. Jest także teren przygotowany do gry w piłkę nożną. Przydaje się to dla grup zorganizowanych, które korzystają z ulgowych cen wstępu po przeprowadzonej mediacji (powyżej 20 osób). Normalny bilet kosztuje 12 zł, a po godz. 15.00 - 8 zł. Ulgowy odpowiednio 8 i 5 zł. Dzieci w wieku 4 do 7 lat płacą 4 lub 2 zł po południu. Natomiast dzieci do 4 lat wchodzą gratis. Zresztą rodziny są traktowane preferencyjne i można kupić tzw. bilet rodzinny 2+1 na cały dzień za 25 zł, a 2+2 za 30 zł. Ceny nie uległy zmianie od ub. roku.
Na terenie ośrodka jest wszystko co zapewnia wygodę. Są tutaj przebieralnie, prysznice i toalety. Zainteresowani mogą wypożyczyć leżaki, a także różne akcesoria do kąpieli jak gumowe koła czy “skrzydełka” dla dzieci. Można także je zakupić. Znajduje się bar, w którym kupimy frytki, hot dogi i zapiekanki oraz napoje gorące i zimne. W tym roku pojawiła się lodziarnia z lodami włoskimi. Spędzający cały dzień na basenie, mogą wyjść na obiad do pobliskiej restauracji “Santorini” (za potwierdzeniem na bilecie). W poprzednią niedzielę na basenie wypoczywało ok. 800 osób, ale było jeszcze trochę wolnego miejsca.
Obok basenu nad zalewem wypoczywało ok. 100 osób. Można tutaj plażować bez problemu, ale z kąpielą jest gorzej, bo wyraźnie widziałem znak zakazu kąpieli, który nie przez wszystkich był przestrzegany. (sp)
Fot. Marcin Pietrzyk