[2008.02.15] Humor
Dodane przez Administrator dnia 15/02/2008 14:18:08
Biznesmen rozmawia z kolegą:
- Szukam nowego księgowego do firmy. Nie znasz kogoś?
- A nie zatrudniliście nowego kilka tygodni temu?
- Jego też szukamy.
* * *
Rozmawia dwóch sąsiadów:
- Panie, teraz to wyższa kultura jest, nie to co kiedyś. Jedzie taki jeden z drugim, to i chętnie autostopem podwiozą, mili tacy, po drodze do knajpy zaproszą i nawet kotleta postawią.
- A kiedy to ci się zdarzyło?
- Mnie to nie, ale mojej szwagierce…
* * *
Dziewczyna klęka przy konfesjonale i zwraca się do księdza:
- Proszę ojca, zgrzeszyłam.
- Co się stało, moje dziecko.
- Popełniłam grzech próżności. Dwa razy dziennie patrzę na siebie w lustrze i mówię sobie, jaka jestem piękna…
Ksiądz odwrócił się w kierunku dziewczyny, popatrzył na nią uważnie i mówi:
- Mam dobre wieści dla ciebie, moje dziecko. To nie grzech, to pomyłka.
Sentencja tygodnia
Parentes suos non amare impietas est, non agnoscere insania (łac.) – Nie kochać swoich rodziców jest niegodziwością, nie uznawać to obłęd.
Seneka