[2025.04.11] Rozpoczął się nowy sezon
Dodane przez Administrator dnia 12/04/2025 10:33:27
Wielu wędkarzy tegoroczny sezon rozpoczęło już w marcu, a niektórzy nawet wcześniej. Jednak dla wszystkich pozostałych miesiącem, w którym po raz pierwszy w nowym roku pojawią się nad wodą, będzie kwiecień. Kwiecień jest miesiącem szczególnym także i z tego względu, że w kwietniu każdy członek PZW musi opłacić należne składki i opłaty członkowie. Oczywiście, jeśli nie uczynił tego wcześniej. Bo później do zwykłych opłat trzeba będzie doliczyć także tak zwane wpisowe.
W kwietniu, podczas łagodnej aury, w jeziorach i zbiornikach zaporowych z powodzeniem łowimy płocie, leszcze, krąpie i okonie. W stawach młyńskich możemy z kolei spróbować połowić lina. Lin powinien połakomić się na czerwone robaki lub rosówki. Natomiast w rzekach jest dobry czas na jazie i klenie. Jazi i kleni szukamy w płytszych wodach, w pobliżu tarlisk innych gatunków, w miejscach o wolnym prądzie i osłoniętych zaroślami. Dobrymi przynętami na te ryby będą ochotki i czerwone robaki. W rzekach dobrze bierze też płoć. I ona również połakomi się na wspomniane ochotki i czerwone robaki.
Tak zwaną rybą na bezrybiu jest oczywiście krąp. Wszędobylski, żarłoczny i ciekawy świata. Krąp często daje się we znaki łowcom leszczy, gdyż to on, niemal zawsze, jest szybszy od leszcza w pochwyceniu przynęty. Mniejsze krąpie żerują na różnych głębokościach, natomiast duże egzemplarze tej ryby trzymają się dna. Łowiąc krąpie na haczyk możemy w charakterze przynęty zastosować bułkę, ciasto, białe lub czerwone robaki, kaszę, ziarna zbóż, płatki owsiane, a także sztuczne pasty. Stosując zanętę, przytrzymamy stado krąpi w łowisku przez dłuższy czas. Krąpie, co warto wiedzieć, potrafią też osiągnąć słuszne rozmiary. Rekord jeśli chodzi o tę rybę należy do Romana Dyttusa, który w 1990 roku złowił krąpia o wadze 1, 46 kg, mierzącego 48 centymetrów długości.
Pole do popisu mają w kwietniu również spinningiści, którzy mogą zapolować na wiosenne okonie. Co prawda, o tej porze roku upolować pasiastego drapieżnika nie jest tak łatwo, ale pamiętajmy, że 10 procent medalowych okazów okonia łowi się właśnie wiosną. A biorąc pod uwagę to, że roślinność denna zaczyna dopiero kiełkować i niebezpieczeństwo zaczepów jest mniejsze niż późną wiosną czy w lecie, warto zastosować na okonia i takie przynęty jak jigi, czyli ołowiane główki przystrojone pęczkami białego lub czerwonego włosia oraz tradycyjne rippery.
Lekkie zestawy spinningowe będą także właściwym narzędziem do połowu kleni. Polując na te ryby trzeba tylko pamiętać, że nie tyle ważny jest rodzaj blaszki, ile szczególna ostrożność wędkarza. Kleń jest bowiem rybą wybitnie płochliwą i rzuty należy wykonywać z daleka od łowiska. Warto też mieć na uwadze, że o tej porze roku klenie lubią przebywać w miejscach głębszych, o słabym prądzie.
Jakub Kleń