[2022.10.01] Kontrola we wspólnocie
Dodane przez Administrator dnia 08/10/2022 16:44:17
Wystosowałem pismo do wspólnoty mieszkaniowej w celu otrzymania dokumentacji wspólnoty. Prezes wspólnoty nie wyraził zgody na wydanie dokumentacji, natomiast wyraził zgodę na udostępnienie dokumentacji tylko i wyłącznie w obecności zarządu lub osób upoważnionych przez zarząd. Czy jest to poprawne podejście do sprawy?
Trudno jednoznacznie to ocenić, ale wydaje się to mieścić w granicach realizacji prawa do kontroli działalności zarządu, które na podstawie art. 29 ust. 3 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. „O własności lokali” (tekst jedn. Dz. U. z 2021 r., poz. 1048) „służy każdemu właścicielowi lokalu”. Przepis ten jest lakoniczny i pozostawia spory margines swobody dotyczącej tego, jak to prawo kontroli powinno być realizowane, dlatego warto, aby we wspólnotach były podejmowane w tym zakresie uchwały. Obecność członka zarządu wspólnoty lub osoby upoważnionej przy przeglądaniu nie narusza prawa do kontroli do momentu, gdy nie stanie się to pretekstem do jej faktycznego uniemożliwienia lub nadmiernego utrudnienia. Przykładowo, w wyroku z dnia 26 czerwca 2008 r. (sygn. I ACa 1382/07) Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że „przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali nie dają podstawy do całkowitego i bezwarunkowego pozbawienia członka wspólnoty prawa do otrzymania kserokopii dokumentacji związanej ze sprawowaniem zarządu nieruchomością wspólną. Dopuszczalne jest jednak wprowadzenie określonych rozwiązań organizacyjnych związanych z technicznymi aspektami realizacji uprawnień kontrolnych przez członka wspólnoty. Dalej sąd podkreślił, że co do zasady uprawnienie do kontroli powinno obejmować także prawo do uzyskania kopii żądanych dokumentów, zwłaszcza gdy zarząd wspólnoty wspomagany jest aparatem pomocniczym w postaci firmy administrującej, która dysponuje odpowiednimi środkami technicznymi. Odmawianie członkom wspólnoty możliwości uzyskania kserokopii stanowi co do zasady nadużycie ze strony zarządu wspólnoty mieszkaniowej. Jeżeli jednak wykonanie kopii dokumentów, chociażby ze względu na ich liczbę, jest angażujące czasowo, wnioskodawca powinien być obciążony całkowitymi kosztami ich wytworzenia. Podobnie wypowiedział się Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z dnia 19 maja 2017 r. (sygn. II Ca 9/17).
(sp)