[2021.10.08] POSŁANIE DO LUDZI…
Dodane przez Administrator dnia 09/10/2021 12:29:14
Niedawno byłem w Gdańsku pod koniec sierpnia na uroczystościach 41 rocznicy powstania Solidarności. Brał w nich udział lider tego związku Lech Wałęsa oraz znany mi z Krakowa Tadeusz Syryjczyk wówczas jeden ze współprzewodniczących pierwszego Zjazdu Solidarności we wrześniu 1981 roku. Mówili oni ciekawie o tych historycznych czasach. Ten drugi lider pierwszej Solidarności uczestniczył ostatnio we wręczaniu Medali Za Wolność w Nowohuckim Centrum Kultury organizowanym przez Stowarzyszenie Sieć Solidarności. I w tym wydarzeniu uczestniczyłem. Z dużą uwagą słuchałem Jego wystąpienia, w którym wspominał m.in. o kulisach narodzenia się słynnego „Posłania do ludzi pracy Europy Wschodniej”. To drugi współprzewodniczący tego Zjazdu Jan Lityński otrzymał maczkiem zapisaną kartkę w sprawie takiego posłania. Jak wspominał Syryjczyk nie do końca udało się Lityńskiemu rozszyfrować otrzymany tekst, a ponadto były wątpliwości co do opublikowania takiego tekstu na Zjeździe Solidarności. Jednak szybko Jan Lityński przygotował on autorskie Posłanie, które obiło się szerokim echem w mediach. Syryjczyk wspomniał, że nawet jeden z robotników Rumunii odpowiedział na to Posłanie, ale zapłacił za to więzieniem.
Ostatnio Jacek Bocheński znany pisarz i działacz opozycyjny w PRL, liczący sobie 95 wiosen, skierował, podczas uroczystości otwarcia muralu poświęconego Jana Lityńskiemu na warszawskiej Woli, swoje Posłanie tym razem do ludzi pracy w Polsce. Jego twórczość charakteryzuje częste odwoływanie się do świata antycznego oraz transpozycja tego świata na świat współczesny. Ponadto porusza zagadnienia takie jak: opozycja wobec władzy autorytarnej, miejsce człowieka we współczesnym świecie i w historii. Dlatego dla mnie to Posłanie ma obecnie bardzo ważny wydźwięk.
Napisał w nim jakże trafne refleksje o tym, że dorobek wieloletni okupiony ofiarami i ciężkim wysiłkiem, jak wierzono dla dobra przyszłych pokoleń, nie może być zmarnowany. Polacy nie mogą mieć tchórzliwej władzy obojętnej z wyrachowania politycznego na przyszły los Polski, zagrażającej psuciem środowiska naturalnego i ślepotą na gospodarkę. Polska nie może bez końca szukać u siebie i na świecie nowych wrogów. Polacy nie mogą pracować na spłatę kar za wybryki szkodników demokracji w kraju i w stosunkach międzynarodowych. Nie możemy tolerować pogardy dla człowieka i manipulacji nienawiścią jako narzędziami socjotechnicznymi i polityką uprawianą w imieniu Polski. Jacek Bocheński pisze dalej w swoim Posłaniu, że władza państwowa nie może rządzić metodą ciągłych prowokacji, ogłaszać skandalicznych postanowień, odmów lojalności, projektów ustaw i uchwał jątrzących deklaracji politycznych, upierać się przy nich do upadłego i w ostatniej chwili się wycofywać lub cofnięcie udawać.
Wreszcie niezależny pisarz z żalem, w swoim Posłaniu pisze, że wolność, o którą walczyli jego koledzy i on sam tworząc pierwszy niezależny kwartalnik literacki „Zapis”, nie może być tłumiona ani utrudniana dzisiaj na nowoczesnych nośnikach informacji w internecie i niezależnej telewizji. Autor reasumuje, że swoje posłanie starego Polaka adresuje do równoprawnych ludzi wszelkiej pracy XXI wieku w Polsce. Mam nadzieję, że to Posłanie nie tylko do ludzi pracy, ale wszystkich Polaków dotrze do serc i umysłów wielu moich rodaków, bo to co dzieje się obecnie w naszym kraju budzi coraz większy sprzeciw i niepokój.
SŁAWOMIR PIETRZYK