[2021.05.21] Humor
Dodane przez Administrator dnia 21/05/2021 18:34:43
Przed sądem zeznaje podhalański góral.
- Imię i nazwisko świadka?
- Jontek Byrcyn-Gąsienica
- Zawód?
- Łoptyk
W tym momencie sędzia patrzy na spracowane dłonie świadka, wielkie paluchy, połamane paznokcie z kilkutygodniowym brudem pod nimi, popękaną skórę na rękach i usiłuje sobie wyobrazić delikatne szkła optyczne, maleńkie śrubeczki i wkręciki montowane przez tego człowieka. Zadaje dodatkowe pytanie:
- A czym się świadek dokładnie zajmuje?
- Łoptykom chałupy mchem!
* * *
Żona do męża:
- Ile razy ja już ci mówiłam, żebyś przestał być taki drobiazgowy?!
- Dziewięć.
* * *
Przychodzi baba do okulisty. Lekarz podchodzi do tablicy i pyta:
- Jaką literę pokazuję?
- A gdzie pan jest?
* * *
Do pracy przyjmują nowego pracownika.
- Jak długo był pan w poprzednim zakładzie?
- Trzy lata.
- Opuścił go pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie, dzięki amnestii...
* * *
- Ale masz wypasiony zegarek!
- Złoty.
- Skąd masz?
- Wygrałem wyścig.
- Jaki wyścig?!
- Ja, dwóch ochroniarzy z galerii handlowej i dwóch policjantów z patrolu.
Sentencja tygodnia
Miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie.
Vitor de Lima Barreto