ZACZAROWANY ŚWIAT KAZIMIERZA MACHOWINY
Dodane przez Administrator dnia 19/11/2009 22:35:31
O malarstwie Kazimierza Machowiny powinien napisać poeta. Dlatego, że poeta potrafi w kilku słowach oddać to, na co filozof czy krytyk potrzebują całej księgi. A bogactwo kryjące się w malarskich dziełach Machowiny jest nieprzebrane. I trzeba by grubego tomu, by opisać wszystko, co przecież nie zawsze, w używanym na co dzień języku, daje się wyrazić. „O czym nie można mówić, o tym trzeba milczeć” – napisał wielki austriacki filozof Ludwig Wittgenstein. I miał rację. Patrząc na Kazimierzowe malarstwo stajemy oniemiali, zmuszeni jedynie do patrzenia na jego zaczarowany świat – świat przedziwnych ptaków, zmysłowych kobiet, tajemniczych kotów, niewielkich, jakby chwiejących się przy drodze kościółków i kapliczek… Stajemy urzeczeni ich niezwykłą kolorystyką. Jedyną w swoim rodzaju. Niepodrabialną.
„Sztuka jest uświęceniem natury, owej natury stanowiącej powszechną własność, która zadowala się samym istnieniem” – pisał pod koniec XIX wieku Maurice Denis. I taka właśnie jest sztuka Machowiny – uświęcająca naturę. Tę naturę, którą spotykamy wokół siebie na co dzień, a która przecież nie zabiega o pierwsze miejsca w konkurach piękności, nie zazdrości innym, ale która zadowala się tym, że po prostu jest. Takie postrzeganie natury bliskie było świętemu Franciszkowi z Asyżu, który potrafił cieszyć się otaczającym go światem - ptakami, lasem, gwiazdami i słońcem. Cieszył się, że po prostu są… Chłonął je całą swoją osobą. I ciałem i duszą.
Nieprzypadkowo Tadeusz Nyczek napisał kiedyś, że „Machowina ma duszę świętego Franciszka i rad by nasz targany bólem i rozpaczą świat przycisnąć do serca i natchnąć otuchą. Zaś jako artysta ma rękę wytrawnego zawodowca; absolutne wyczucie koloru i formy obrazu (…). Chciałoby się powiedzieć: więcej takich, a będzie lepiej i jaśniej”.
To trafna diagnoza. Dlatego warto wejść w tajemniczy, mistyczny, a zarazem bardzo prosty i zwykły świat obrazów Kazimierza Machowiny. Oderwać się na chwilę od wszystkiego, co niesie ze sobą nasza zwariowana i zagoniona codzienność. Warto chociaż na chwilę zrezygnować z wymądrzania się i ujmowania wszystkiego w sztywny gorset nadętych słów.. Warto po prostu tylko patrzeć – napisał o jego malarstwie Jan L. Franczyk.
A my zapraszamy na wernisaż prac Kazimierza Machowiny, który odbędzie się w czwartek, 26 listopada br. o godz. 18.00 w Ośrodku Kultury C. K. Norwida na os. Górali 5.
(j)