[2020.11.13] EMOCJE I BETON
Dodane przez Administrator dnia 13/11/2020 22:59:29

---

Jest takie miejsce w nowohuckiej aglomeracji, które w ostatnim czasie wzbudziło sporo emocji. Sam im uległem, ale do błędu mam odwagę się przyznać. Chodzi o teren w rejonie ronda Dywizjonu 308 objęty planem zagospodarowania przestrzennego obszaru „Czyżyny –AWF”. W pierwszym podejściu uchwalania tego planu większość radnych pod wpływem emocji dokonała zmiany Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego M. Krakowa i zmieniła zapis przeznaczenia części tego terenu z ZU z przeznaczeniem na usługi na ZP.2, czyli tereny zielone. Na pewno na to miał wpływ „Lex Szyszko”, czyli wykorzystanie przez właścicieli działek ustanowionego prawa zezwalającego na usuwanie drzew na terenach prywatnych. Obecnie, zgodnie z prawem, powstał tam bezdrzewny ugór i to do tego jak się okazuje częściowo biozdegradowany.
Po zapoznaniu się dogłębnie z rzeczywistością wystąpiłem z poprawką do uchwalenia tego planu, bo okazją było wznowienie jego procedowania przez AWF, która chce poszerzyć swoje tereny inwestycyjne. Doszedłem do wniosku, że nie emocje lecz racjonalne argumenty powinny zadecydować o przeznaczeniu terenu w rejonie ronda Dywizjonu 308, gdzie jest planowany rozwój komunikacji wraz z budową estakady, aby utworzyć bezkolizyjne skrzyżowanie z nową linią tramwajową. Moim zdaniem należy przywrócić zapisy ze Studium w tym rejonie.
Trzeba wziąć pod uwagę wyrok, który zapadł w końcu września br. w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Krakowie, który stwierdził nieważność innego planu w Czyżynach ze względu na brak podstaw prawnych do zmiany przez Radę M. Krakowa przeznaczenia terenu prywatnego w planie wbrew zapisom wspomnianego Studium. To rodzi niebezpieczeństwo wypłaty olbrzymiego odszkodowania prywatnym właścicielom terenów po ewentualnym wytoczeniu procesu Gminie Kraków. Już dzisiaj jak wyliczono w odpowiedzi na interpelację radnego Łukasza Wantucha trzeba przeznaczyć 33,6 mln zł na wykup tego terenu i utratę wpływów podatkowych od nieruchomości.
W czasie pandemii koronawirusa należy ograniczać nieuzasadnione wydatki, a wręcz odwrotnie zadbać o wpływy do budżetu miasta i państwa. Nierozważni radni dotknięci populizmem próbują utrzymać zapis w planie na tereny zielone wbrew Studium. Czyli chcą tam urządzać park od zera za ciężkie pieniądze, który wyrośnie za kilkadziesiąt lat. Chcą płacić duże pieniądze za zagospodarowanie ugoru i go utrzymywać, w sytuacji gdy brakuje pieniędzy na komunikację, remonty chodników, dróg i tworzenie infrastruktury służącej mieszkańcom. Największym błędem jest rezygnacja z utworzenia w tym miejscu nowoczesnego centrum usługowego przez prywatnych inwestorów, które dałoby tysiące miejsc pracy dla Nowohucian i mieszkańców Krakowa. Ci ludzie wzbogacaliby budżet państwa i kasę miasta swoimi podatkami. Jak można z takich rozwiązań rezygnować w dobie kryzysu?
W zamian słychać argumenty o obronie ostatniego skrawka zieleni przed zabetonowaniem. Jedynym betonem w tym przypadku są ci, którzy są twardogłowi jak beton na argumenty merytoryczne. Mam nadzieję, że ten tani populizm przegra z racjami rozumu i śmiałym spojrzeniem na przyszłość Polski w której będziemy mieli miejsca pracy gwarantujące przyzwoite życie. A zieleń i tak w tym miejscu będzie, bo Studium przewiduje 30 procent terenu czynnego biologicznie. Tylko tą zieleń nasadzą prywatni właściciele terenu i będą ją za swoje pieniądze utrzymywać.
SŁAWOMIR PIETRZYK