[2020.11.06] Humor
Dodane przez Administrator dnia 06/11/2020 22:17:55
- Chodźmy pogratulować Mietkowi... dziecko mu się urodziło.
- A co ma?
- Żytnią.
* * *
Przychodzi student na budowę i pyta się majstra czy znajdzie się dla niego jakaś robota. Majster odpowiada:
- A znasz chłopcze angielski?
Student na to:
- A to jest wymagane w tej robocie?
- Tak, jak nie wierzysz to posłuchaj moich chłopców.
- Gienek!
- Co?
- Łom dej!
- Co dej?
- Łom dej!
- Gdzie dej?
- Tu dej!
- Ok!
* * *
Przychodzi bezrobotny na rozmowę o prace i szef się go pyta:
- Co pan umie robić?
Bezrobotny chwilę myśli i mówi:
- No, mogę kopać rowy.
- Nieźle, nieźle, a co pan jeszcze może?
- No, mogę nie kopać.
* * *
Celnik na granicy do podróżujących busem:
- Papierosy? Alkohol?
- Nie, dziękujemy... mamy swoje.
* * *
Rozmawiają dwaj profesorowie matematyki:
- Dasz mi swój nr telefonu?
- No pewnie. Trzecia cyfra jest trzykrotnością pierwszej. Czwarta i szósta są takie same. Druga jest większa o jeden od piątej. Suma sześciu cyfr to 23, a iloczyn 2160.
- W porządku, zapisałem 256 343.
- Zgadza się. Nie zapomnisz?
- Skądże. To kwadrat 16 i sześcian 7.
Sentencja tygodnia
Beatius est magis dare, quam accipere (łac.) – Więcej szczęścia jest w dawaniu niż w braniu.