[2020.09.04] Humor
Dodane przez Administrator dnia 04/09/2020 22:49:25
Kolonie. Dzieci całą gromadką grzecznie grają w piłkę pod czujnym okiem pani wychowawczyni, która raptem zwraca uwagę na jednego chłopczyka, zachowującego się inaczej niż reszta. Podchodzi więc do niego i z miłym uśmiechem mówi:
– Nie, nie stój tak, gdy cała reszta biega sobie z piłeczką! Pobiegaj z nimi, baw się ładnie! Proszę bardzo! Już, już! Dołącz do grupy!
– Ale proszę pani, nie, nie, ja nie mogę…
– Jak to nie możesz?! Co to ma znaczyć?! Dlaczego?!
– No bo ja jestem bramkarzem…
* * *
Gimnazjalista chwali się koledze:
− Była straszna awantura z ojcem, ale potem przyszedł do mnie na kolanach! Nie wierzysz? Spytaj moją młodszą siostrę!
− Tak! − mówi mała. − Tata krzyczał: „Wyłaź spod łóżka, tchórzu!”
* * *
Na peron wbiega facet z walizą i pyta:
– Panie, panie, jaki to pociąg?
– Żółty!
– No, ale dokąd?
– No przecież widzi pan, że do połowy!
* * *
Szef do nowego pracownika:
− Mam wrażenie, że w poprzedniej robocie spotkało pana coś przerażającego!
− Raczej nie… Dlaczego?
− Bo od rana pana obserwuję i widzę, jak bardzo się pan boi pracy!
* * *
– Sąsiadko! Podobno mąż przed świętami złamał nogę?
– Tak, robiłam kotlety i posłałam go do piwnicy po ziemniaki. Nie wziął latarki i spadł ze schodka.
– Ojej! I co pani zrobiła?
– Ryż!
Sentencja tygodnia
Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci: podnieść się.
Aldous Huxley