[2019.07.05] NARASTA KRYZYS
Dodane przez Administrator dnia 05/07/2019 19:24:18
Ostatnio publicyści popierający rządy Prawa i Sprawiedliwości pieją z zachwytu jak to dobrze się nam żyje w Polsce i zapowiadają kolejny sukces w wyborach do polskiego Parlamentu. Proponowałabym wyhamowanie z tym epatowaniem się sukcesami, bo są ważne dziedziny naszego życia w których nie tylko skrzeczy, ale jest po prostu bardzo źle i nie wiele się nie czyni, aby to naprawić. Chodzi o służbę zdrowia.
Dostrzegają to nie tylko pacjenci korzystający z coraz bardziej kulejącej pomocy medycznej, ale także sami medycy, którzy zapowiadają protesty w celu ratowania służby zdrowia pogrążającej się coraz bardziej w kryzysie. Już na jesieni ma ruszyć kolejny protest białego personelu. Decyzję o jego podjęciu podjął Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. W ramach tej akcji medycy zamierzają wypowiedzieć zgody na pracowanie powyżej 48 godzin w tygodniu i ograniczyć dyżurowanie do jednego etatu i jednej placówki. Lekarze chcą powrócić do protestu sprzed 1,5 roku, bo ich zdaniem rządzący nie dotrzymują zawartego wówczas porozumienia. Medycy domagają się przede wszystkim podniesienia nakładów na służbę zdrowia w stosunku do PKB. Rządzący rozdają pieniądze na prawo i lewo, aby wygrać wybory, a zapominają o coraz gorszej sytuacji w służbie zdrowia. Dowiadujemy się z mediów jak ludzie umierają na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych nie otrzymując pomocy medycznej. Kolejki do specjalistów zamiast maleć rosną, a uzyskanie podstawowych zabiegów rehabilitacyjnych zakrawa na kpinę. Sam to przeżywałem starając się o zabiegi rehabilitacyjne i ucieszyłem się gdy mi je zaproponowano na wrzesień, ale mina mi zrzedła, gdy okazało się, że z zabiegów mogę skorzystać owszem we wrześniu ale roku 2020. Te same zabiegi owszem mogę otrzymać szybko, ale za pełną odpłatnością. Tylko dlaczego, gdy od wielu lat płacę składkę na ubezpieczenie, a w zamian nie mogę otrzymać należnego świadczenia medycznego potrzebnego szybko, a nie za ponad rok?
Sytuacja może się pogorszyć, jeśli dojdzie do protestu medyków. Przychodnie i szpitale będą mieć jeszcze większy problem z zapewnieniem opieki wszystkim pacjentom. Braki kadrowe w lecznicach już obecnie są ogromne, a udzielanie świadczeń jest możliwe dzięki medykom zatrudnionym w kilku miejscach i pracujących w nadgodzinach.
Biały personel zarzuca również, że przygotowana nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i dentysty zaostrza odpowiedzialność za nieumyślne spowodowanie śmierci, co uderzy rykoszetem w ludzi wykonujących ten zawód.
W tej sytuacji Zarząd Krajowy OZZL wystąpił z wnioskiem do prokuratora generalnego o równe traktowanie podmiotów i zbadanie czy w związku z niedofinansowaniem polskiej służby zdrowia nie doszło do popełnienia przestępstwa ze strony rządzących. W sytuacji, gdy w polskim budżecie były pieniądze, które przeznaczono na przedwyborcze rozdawnictwo, a nie tam gdzie są bardzo potrzebne, czyli na ratowanie ludzkiego zdrowia i życia, czy konkretne za to odpowiedzialne osoby nie popełniły przestępstwa polegającego na nieumyślnym spowodowaniu śmierci tych ludzi, którzy umierają na SOR-ach, bądź w innych przypadkach nie uzyskując należnej pomocy medycznej.
SŁAWOMIR PIETRZYK