[2019.01.18] Humor
Dodane przez Administrator dnia 18/01/2019 19:40:09
Pewien góral z żoną i siedmioletnim synem przechodzili w bród Dunajec. Na środku rzeki gdy woda sięgała im już do piersi, żona zaniepokojona zapytała:
- A gdzie Jontek?
- Nie bój się - odpowiedział chłop - ja go za rękę prowadzę!
* * *
Świeżo poślubiona żona mówi do męża, który właśnie wrócił z pracy:
- Mam wspaniałą wiadomość. Niedługo będziemy mieszkać we trójkę!
Mąż nie posiadał się z radości. Ucałował żonę i powiedział:
- Och, kochanie, jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie!
- Cieszę się, że tak czujesz, bo jutro rano wprowadza się do nas moja mamusia.
* * *
Na lekcji geografii nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, gdzie leży Kuba?
Jasiu odpowiada:
- W łóżku. Chory jest.
* * *
Katechetka pyta Jasia:
- Kto zbudował Arkę?
- No... Eee...
- Bardzo dobrze! Piątka.
* * *
Ulicą idzie góral, za nim pies. Podchodzi do niego policjant i pyta:
- Cóż to, gazdo, tak psa bez kagańca i bez smyczy prowadzicie? Przecież wiecie że tak nie wolno!
- Eee, to nie mój pies.
- Jak to nie? Przeca leci za wami.
- Eee, dyć on się tak samo do mnie docepił jak i wy!
* * *
- Żołnierzu, co będzie jeśli kula odstrzeli wam ucho?
- Będę gorzej słyszał.
- A jeśli odstrzelą Ci drugie ucho?
- Nic nie będę widział.
- A to dlaczego?
- Bo mi hełm na oczy spadnie!
Sentencja tygodnia
Z uśmiechem na twarzy człowiek podwaja swoje możliwości.
Przysłowie japońskie