[2018.10.12] Humor
Dodane przez Administrator dnia 12/10/2018 18:36:32
Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy:
– A gdzie kompot?!
Mama zdziwiona:
– Jasiu, to ty umiesz mówić.
– Umiem – odpowiada Jasio.
Mama:
– To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś.
– Bo zawsze był kompot!
* * *
Kelner, hej, kelner!
– Słucham pana…
– Nie odpowiada mi ta zupa.
– A o co ją pan pytał?
* * *
Małżonek wraca ze szpitala, gdzie odwiedzał bardzo chorą teściową i wkurzony mówi do żony:
– Twoja matka jest zdrowa jak ryba. Niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
– Nie rozumiem – mówi żona – wczoraj doktor powiedział mi, że mama jest w stanie agonalnym.
– Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie radził przygotować się na najgorsze.
* * *
Adwokat pyta swojego klienta:
– Dlaczego chce się pan rozwieść?
– Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
– Pije?
– Nie, łazi za mną!
* * *
Żona do męża informatyka:
– Poznajesz człowieka na fotografii?
– Tak
– Ok. Dzisiaj o 15.00 odbierzesz go z przedszkola.


Sentencja tygodnia

Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.
św. Jan Bosko