[2018.08.17] Humor
Dodane przez Administrator dnia 18/08/2018 09:09:14
Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi:
– Jak umrzesz, natychmiast wyjdę za mąż!
Na to mąż:
– A co mnie obchodzi nieszczęście obcego człowieka?!
* * *
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku.
Żona mówi do męża:
– Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem..
* * *
Dwaj kumple siedzą w barze i piją piwo.
– Ja, jak się napiję, to nikogo się nie boję – mówi jeden z nich.
– Nawet własnej żony?
– Nie, no… tak to się jeszcze nigdy nie schlałem.
* * *
Barman urządził zawody w tym kto rozpozna najlepiej swój rodzimy trunek. Pierwszy pije Anglik i mówi:
– To jest piwo, piwo Dog.
Drugi pije Francuz i mówi:
– To jest wino, a nazywa się Cabernet i pochodzi z południowego stoku góry.
Trzeci pije Polak. Przechyla kieliszek i mówi:
– Żytnia…
Przerywa mu barman:
– Nie, nie, to jest bimber!
Na to Polak:
– Chwileczkę, ja podaję adres: Żytnia 14, mieszkania 8.
* * *
Starsza kobieta zaczepia chłopaka w tramwaju.
– Ty to chyba jesteś Chińczykiem?
– No chyba pani żartuje.
– Eee, na pewno jesteś Chińczykiem.
– Nie, proszę pani.
– A może twoja mama jest Chinką?
– Nie, proszę pani, mój ojciec też jest Polakiem.
– Mimo wszystko, ty chyba jesteś Chińczykiem.
– W porządku – niecierpliwi się chłopak. – Jestem Chińczykiem.
– No proszę! A wcale na Chińczyka nie wyglądasz.
Sentencja tygodnia
Każdy myśli o zmienianiu świata, lecz nikt nie myśli o tym by zmienić samego siebie.
Lew Tołstoj