[2018.04.14] Węgrzy wybrali
Dodane przez Administrator dnia 14/04/2018 09:09:47
Można zadać sobie pytanie: a co wspólnego z Polską, z Krakowem, czy z Nową Hutą mają wybory na Węgrzech? Można powiedzieć, że nic. Bo to przecież inne państwo, inny kraj. Ale rezultat tych wyborów powinien dać nam wiele do myślenia. Po pierwsze dlatego, że prawicowo-konserwatywna partia wygrała tam po raz trzeci z rzędu. Że wygrała pomimo zmasowanego ataku liberalnej lewicy, zarówno węgierskiej jak i zachodnioeuropejskiej. Partia Victora Orbana uzyskała poparcie tak duże, że w nowym parlamencie zapewniła sobie większość konstytucyjną. Zapewniła ją sobie, bo taka była wola Węgrów wyrażona w ich akcie wyborczym. Tak zadecydował suweren, czyli ogół społeczeństwa w wyborach.
Zaskakująco wysoka była też wyborcza frekwencja, która wyniosła ok. 70 proc. To pokazuje jak mocne jest poparcie Węgrów dla narodowej polityki Orbana w przeciwieństwie do prób wprowadzenia multikulturowego społeczeństwa według przepisów George`a Sorosa, który wspierał różne pozarządowe węgierskie instytucje, krytykujące politykę prowadzoną przez węgierski rząd.
Wynik ostatnich węgierskich wyborów to lekcja dla nas, że nie musimy poddawać się presji ideologów, którzy chcą zniszczyć to, co dla nas najważniejsze – pamięć o naszej historii, przywiązanie do tradycji i do tego, co kształtowało nas, jako społeczeństwo przez wieki. Że nie musimy podcinać korzeni, z których wyrosło nasze państwo.
Jan L. FRANCZYK