[2017.07.21] Humor
Dodane przez Administrator dnia 21/07/2017 18:25:34
Jasiu mówi do ojca:
- Tato, masz dzisiaj takie małe zebranie rodziców w szkole.
- Co masz na myśli, mówiąc "małe"?
- No, ja, ty, wychowawczyni i dyrektor...
* * *
Facet próbuje wyrzucić teściową przez balkon. Pod balkonem przechodzi sąsiad i krzyczy:
- Panie, zabijesz pan człowieka!
Na to facet:
- To się pan odsuń!
* * *
Szkot mówi do syna:
- Pamiętaj, jak na nic nie patrzysz, to zdejmuj okularki!
* * *
Przychodzi facet z Sanepidu na kontrolę do szpitala psychiatrycznego, a tam wszyscy z kierownicami biegają. Idzie więc do ordynatora i pyta:
- Co się stało, że tam wszyscy z kierownicami biegają?
Ordynator wyjmuje z szuflady kierownicę i mówi:
- No to pojedziemy sprawdzić!
* * *
Syn zwraca się do matki:
- Mamo, straciłem dwa kilogramy, niepokoi mnie to.
- Synku, dwa kilogramy to nic takiego.
- Są pewni Kolumbijczycy, którzy są odmiennego zdania.
* * *
Apteka.
Dwóch "dżentelmenów" stoi przed okienkiem.
- Ma paniii... taki preparat do przecierania twarzy... na spirrytuusie?
- Acnosan?
- Ooo to... to!
- Jeden?
- Do trzech twarzy poprooosimy!
Sentencja tygodnia
Mądry nigdy się nie gniewa.
Cyceron