[2017.06.15] Humor
Dodane przez Administrator dnia 15/06/2017 11:30:13
Przychodzi gość do salonu tatuażu i mówi:
- Proszę mi walnąć czołg na całe plecy.
Artysta zabiera się do roboty, po około 20 minutach mówi do gościa:
- Gotowe.
- Tak szybko?
- Przecież to tylko pięć liter.
* * *
Rozmawiają dwaj kumple:
- Wiesz, że od dwudziestu lat jestem żonaty i wciąż kocham tę samą kobietę?
- No, to dobrze. Tylko pozazdrościć!
- Tak, ale gdyby moja żona się o tym dowiedziała, to by mnie zabiła...
* * *
U lekarza:
- Ma pan problemy z alkoholem?
- Nie. Mam własny destylator.
* * *
Przychodzi facet z gadającym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał!!!
Potem facet pyta:
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego?
Kot znowu odpowiada:
- Miał!!!
Łowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może ja, cholera, mówiłem niewyraźnie?
* * *
Żona do męża przed wyjściem na plażę:
- Chciałabym założyć coś, co zadziwi wszystkich!
Na to mąż:
- To załóż łyżwy...
Sentencja tygodnia
Masz szczęście - jesteś człowiekiem. Róża jest piękna, ale nie wie dlaczego i dla kogo jest piękna.
Michel Quoist