[2017.06.12] Nad kanałem ciepłej wody
Dodane przez Administrator dnia 12/06/2017 15:41:01
Dawno tam nie byliśmy. Dlatego wraz z Leszkiem, pod koniec maja, postanowiliśmy odwiedzić to miejsce i trochę połowić. Co prawda, kanał ciepłej wody w okolicach Kujaw w Nowej Hucie (bo o nim mowa), zwany też Kanałem Południowym, lata świetności ma już za sobą, ale nadal jest to dość atrakcyjne łowisko.
Kanał ma długość blisko 600 metrów i średnią szerokości 50 metrów (przy ujściu do Wisły osiąga szerokość około 100 metrów). Dno kanału jest w miarę równe, ale zamulone. Zachodni brzeg kanału jest dość stromy, mocno porośnięty trawą, krzewami, a miejscami mocno zakrzaczony. Wschodni jest bardziej płaski, nieco podniesiony ponad wodę lecz sporo na nim drzew i krzaków. Kanał jest na stałe połączony z Wisłą. Można łowić w nim leszcze, karasie, płocie, okonie, sandacze i sumy. Ponoć występują tam również karpie i amury.
Choć prognozy pogody sugerowały deszczowy dzień, to o szóstej rano, gdy wsiadaliśmy do samochodu, niebo było tylko lekko przychmurzone i dominowało słońce. W dobrych humorach dojechaliśmy nad wodę. Szybko zmontowaliśmy zestawy gruntowe. Postanowiliśmy połowić na najbardziej uniwersalne przynęty w łowisku, w którym od dłuższego czasu ani nie łowiliśmy, ani nie sypaliśmy zanęty – a takimi uniwersalnymi przynętami są jak wiadomo białe i czerwone robaki. Zarzuciliśmy po dwa zestawy i… pozostało czekać na pierwsze brania. Było kilkanaście minut przed siódmą.
(Ciąg dalszy za tydzień)
Jakub Kleń
Nad kanałem ciepłej wody