[2017.02.02] "REFORMA" S¡DOWNICTWA
Dodane przez Administrator dnia 02/02/2017 19:32:50
W ostatnich latach coraz g³o¶niej mówi siê o niewydolnym polskim wymiarze sprawiedliwo¶ci. Zwykli ¶miertelnicy maj±cy sporadyczny kontakt z s±dami narzekaj± na d³ugo ci±gn±ce siê rozprawy. W Polsce mamy ok. 10 000 sêdziów co sytuuje nas w grupie pañstw posiadaj±cych wysoki wska¼nik sêdziów w stosunku do liczby obywateli. Zatem dlaczego s±dy pracuj± tak nie efektywnie?
Poprzedni rz±d chcia³ efektywniej i sprawiedliwej wykorzystaæ pracê sêdziów ma³ych s±dów rejonowych z zachowaniem ich lokalizacji jako oddzia³ów zamiejscowych. Opór materii wsparty poparciem politycznym koalicjanta ówczesnej partii rz±dz±cej, czyli PSL cofn±³ tê reformê. Ja te¿ w tej rubryce krytykowa³em niewydolny wymiar sprawiedliwo¶ci i otrzymywa³em z bliskiego mi jako prawnikowi ¶rodowiska sygna³y, abym siê nie czepia³.
Teraz za reformê s±downictwa bierze siê nowy minister sprawiedliwo¶ci Zbigniew Ziobro. Przyznam, ¿e pewne jego zapowiedzi przyj±³em nawet ze zrozumieniem. Je¶li mówi, ¿e chce ok. 4000 sêdziów pe³ni±cych przeró¿ne funkcje w s±dach odci±gaj±ce ich od orzecznictwa, to wiêkszo¶æ mu przykla¶nie. Jednak ostatnio zg³oszony projekt zmian w wymiarze sprawiedliwo¶ci nie wiele wnosi w tej sprawie. Natomiast Ziobro zaczyna reformê od góry, czyli Krajowej Rady S±downictwa, podporz±dkowuj±c j± politykom, co grozi likwidacj± niezawis³o¶ci sêdziowskiej.
Dotychczas KRS sk³ada³a siê z 15 sêdziów wybieranych przez zgromadzenia sêdziów, prezesów S±du Najwy¿szego i Naczelnego S±du Administracyjnego, ministra sprawiedliwo¶ci i przedstawiciela prezydenta RP, czterech pos³ów i dwóch senatorów. Zatem na 25 cz³onków KRS 17 by³o sêdziów, a tylko 8 polityków. Teraz wed³ug nowej ustawy 15 sêdziów poza prezesami SN i NSA ma byæ wybieranych przez polityków. Wybór bêdzie zawi³y i trzystopniowy. Grupa 50 pos³ów, Prezydium Sejmu i stowarzyszenia sêdziowskie bêd± przedstawia³y marsza³kowi Sejmu nieograniczon± liczbê kandydatów. Potem "wszechpotê¿ny" marsza³ek Sejmu dokona wyboru wed³ug w³asnego uznania, tych których zarekomenduje pos³om, którzy dokonaj± ostatecznego wyboru.
To nie koniec ograniczania niezawis³o¶ci sêdziowskiej. "Zgromadzenie" KRS ma siê sk³adaæ z dwóch tej 15-osobowej i drugiej politycznej, bo sk³adaj±cej siê z 8 polityków i dla okrasy prezesów NS i NSA. Ka¿da nominacja na sêdziego uchwalona przez 15-osobow± izbê sêdziowsk± bêdzie mog³a byæ blokowana przez tê drug± izbê polityczn± "Zgromadzenia" KRS. To jest koniec wyboru sêdziów przez sedziów jako trzeciej niezale¿nej w³adzy w pañstwie. Ostatni± polityczn± instancj± bêdzie Prezydent RP, któremu KRS ma przedstawiaæ dwóch kandydatów na wakuj±ce stanowisko sêdziego i to on wybierze tego "najlepszego". Przyznam, ¿e takiego sita politycznego wyboru sêdziów nie znam w ¿adnym europejskim pañstwie, ale czy to gwarantuje ich fachowo¶æ i niezawis³o¶æ?
S£AWOMIR PIETRZYK