[2016.08.12] ROCZNICA PREZYDENTURY
Dodane przez Administrator dnia 12/08/2016 18:02:51
Właśnie mija pierwszy rok sprawowania funkcji Prezydenta RP przez krakowianina Andrzeja Dudę. Jak zwykle w takiej sytuacji pojawił dwugłos oceny w postaci peanów pochwalnych płynących z jego zaplecza politycznego sprawującego władzę w Polsce, ale także opinie krytyczne formułowane przez opozycję. Sam pan Prezydent skromnie nie zabiera głosu, bo zresztą jest na zasłużonym urlopie w Jastarni na półwyspie helskim w rezydencji prezydenckiej.
Zwolennicy PiS bezkrytycznie przyjmują wszelkie działania Prezydenta i krytykę Jego przyjmują jako niesłuszny atak. Opozycja nie widzi żadnych dobrych dokonań „głowy” państwa i traktuje Jego kadencję jako najgorszą we współczesnej historii Polski. Prawda jak zwykle tkwi po środku, czego nie chcą przyjąć do wiadomości obie strony.
Przyjrzyjmy się zatem spokojnie pierwszym 12 miesiącom działania Prezydenta. Nie ulega wątpliwości, że jest to aktywna prezydentura. Andrzej Duda jest widoczny w kraju i za granicą. Odbył ponad 100 oficjalnych spotkań w kraju i spotykał się z różnymi środowiskami. Jest obecny na wszystkich ważnych uroczystościach, gdzie całkiem nieźle zabiera głos. Jestem pozytywnie zaskoczony jego wystąpieniami, bo wcześniej, gdy byliśmy radnymi miasta Krakowa, nie był tak aktywny na mównicy. Natomiast obecnie Jego wystąpienia są starannie przygotowane, a sam Prezydent stara się modulować głos i przykuwać uwagę odbiorców. Ponadto nie buduje barier między sobą, a audytorium, a próbuje być jemu bliskim. Na pewno bardzo pozytywnie zostało przyjęte Jego zachowanie na rocznicy Powstania Warszawskiego, gdzie szybko zareagował na wezwanie jednej z uczestniczek tego czynu niepodległościowego „…czy jest tu jakiś harcerz?” i podszedł do niej przejmując czytanie przygotowanego przez nią wystąpienia. Choć są i krytycy Jego wystąpień i mówią, że są sztuczne, nienaturalne, a wręcz „plastikowe”.
Analizując już merytoryczne działanie wewnątrz kraju nie sposób pominąć Jego deklaracji, podczas kampanii wyborczej, o samodzielności i byciu Prezydentem wszystkich Polaków. To na pewno mu się nie udało i niestety jest gorliwym realizatorem wszystkich politycznych posunięć swojego obozu politycznego. Prezydent miał tylko 4 weta do ustaw i to jeszcze wtedy, gdy rządziła koalicja PO-PSL. W sprawie Trybunału Konstytucyjnego jako prawnik powinien brać pod uwagę różne opinie, a przede wszystkim większości środowiska prawniczego krajowego i zagranicznego, czego zupełnie nie bierze pod uwagę, tylko oparł się na serwilistycznych nie wiele znaczących opiniach. Również powinien bardziej szczerze mówić o realizacji swoich obietnic, których wykonanie przebiega różnie.
W polityce zagranicznej niewątpliwym sukcesem jest szczyt NATO, który odbył się w Warszawie, zwiększający obecność sił tego sojuszu w naszym regionie. Jednak nie można przypisywać tylko sobie całego sukcesu, bo nad tym też pracowali Jego poprzednicy i trzeba im oddać satysfakcję.
Ciekawe są ogłoszone w rocznicę prezydentury plany w zakresie polityki zagranicznej, a to: przyjęcie Polski do Rady Bezpieczeństwa jako członka niestałego, promocja gospodarcza naszego kraju i wzmocnienie sojuszu krajów w naszym regionie. Życzę panu Prezydentowi realizacji planów, bo przed nim jest jeszcze cztery lata kadencji. Przede wszystkim jednak życzę tego by był bardziej sobą w podejmowaniu decyzji.
SŁAWOMIR PIETRZYK