[2015.10.24] Humor
Dodane przez Administrator dnia 24/10/2015 17:31:05
Sędzia pyta świadka:
- Widział pan, jak obcy człowiek uderzył pańską teściową. Dlaczego nie ruszył pan z pomocą?
- Ależ wysoki sądzie? We dwóch bić starszą kobietę?
* * *
Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu. Spotyka go szef i pyta:
- Nie lepiej byłoby na taczce?
Na to budowlaniec:
- Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.
* * *
W restauracji:
- Poproszę pieczeń z zająca. Tylko żeby mi w niej śrutu nie było!
Na to kelner:
- Ma pan szczęście, dzisiaj przywieźli jednego, który podciął sobie żyły…
* * *
Policyjny patrol na interwencji łączy się z komisariatem:
- Przyślijcie ekipę z kryminalnego, mamy zabójstwo...
- Szczegóły?
- Ofiara to mężczyzna, lat 30, matka kilkanaście razy dźgnęła go kuchennym nożem za to, że wszedł na mokrą, świeżo umytą podłogę.
- Aresztowaliście ją?
- Nie, podłoga jeszcze mokra.
* * *
Były student zwierza się koledze: Śmiali się, gdy poszedłem na politologię. Mówili, że to bez żadnej przyszłości, że nie znajdę pracy. Teraz to ja się śmieję, gdy nakładam im mniej frytek lub pluję do sosu.
Sentencja tygodnia
Bądź wierny sobie, a nie będziesz niewierny innym.
Francis Bacon