[2015.08.27] REFERENDOKRACJA?
Dodane przez Administrator dnia 27/08/2015 19:25:07

---

W ubiegłym tygodniu pisałem krytycznie o referendum, które odbędzie się 6 września br. A tu już nam grozi kolejny plebiscyt, bo tak określają ten akt decyzyjny niektórzy publicyści. Przewidziałem, że Prezydent RP Andrzej Duda nie uzupełni pytań do referendum zarządzonego przez swojego poprzednika, ale nie chcąc być gorszy wystąpił z inicjatywą swojego plebiscytu. Świadomie piszę te słowa, bo tak jak Komorowski wymyślił swoje referendum chcąc pozyskać głosy wyborców Pawła Kukiza w drugiej turze - tak obecny prezydent stał się reprezentantem swojej siły politycznej, dając jej znakomity prezent do wyborów parlamentarnych. Albowiem nie ulega wątpliwości, że to Prawo i Sprawiedliwość jest zwolennikiem na tak, spraw zaproponowanych w kolejnym referendum.
Co prawda ostatecznie sformułowane, przez ludzi obecnego prezydenta, pierwsze pytanie, mówiące o obniżeniu wieku emerytalnego, jest powiązane ze stażem pracy, tak jak to zaproponował PSL i SLD, ale reprezentanci obu partii nie dostąpili zaszczytu spotkania konsultacyjnego z prezydentem, tak jak drugi pan Duda - lider NSZZ Solidarność. To niestety sygnalizuje nam, że pan prezydent nie jest prezydentem wszystkich Polaków jak to zapowiedział w swoim orędziu.
Budzi wątpliwości drugie pytanie o zniesienie obowiązku posyłania sześciolatków do szkoły, bo nie jest to ważne pytanie dotyczące wszystkich Polaków, ale tylko tych co mają dzieci i to w takim wieku. Ponadto dobrze wiem jako radny w Krakowie, że jest to obowiązek bardzo zmiękczony możliwością uzyskania odpowiedniego zaświadczenia zwalniającego z tego obowiązku. Korzysta z tego wielu rodziców…
Wreszcie trzecie pytanie o zakaz prywatyzacji lasów jest typowym populizmem pod publiczkę, bo nikt, albo jedynie marginalne siły polityczne są zwolennikami takiego rozwiązania. Platforma Obywatelska już proponowała zmianę w Konstytucji, która zapewniałaby, że lasy nie mogłyby być prywatyzowane, ale nie uzyskała ona poparcia w Sejmie PiS!? Prawdopodobnie PO tak jak z nowelizacją ordynacji podatkowej stawiającej obecnie obywatela na pierwszym miejscu w razie wątpliwości podatkowych, doprowadziło do bezsensu pytanie w referendum 6 września w tej sprawie, przygotuje ustawę zakazującą prywatyzacji lasów. I po co o to pytać, jeżeli pewne sprawy można załatwić w Parlamencie. I to jest sedno sprawy. Referendum moim zdaniem powinno być organizowane w sprawach lokalnych i ważnych kwestiach ustrojowych, które dotyczą wszystkich obywateli. W przeciwnym razie grozi nam referendokracja zamiast demokracji. Póki co w naszym państwie, tak jak na świecie mamy demokrację parlamentarną, gdzie uprawnione organy wybrane przez obywateli rozstrzygają ważne sprawy dla obywateli. Powrót do demokracji bezpośredniej znany ze starożytnej Grecji jest niemożliwy we współczesnym świecie. Zacznie to prowadzić do fasadowej demokracji, gdzie obywatele w referendach będą podejmować decyzje w sprawach, które należą do organów państwa, a które wcale nie będą związane, tym co powiedzą obywatele w referendach. Stąd już krok do kompromitacji tej formy demokracji np. poprzez zadawanie pytań w stylu, czy jesteś za zniesieniem podatków, a może i w ogóle obowiązku szkolnego…
SŁAWOMIR PIETRZYK