[2015.08.17] INAUGURACJA PREZYDENTURY
Dodane przez Administrator dnia 17/08/2015 19:22:08

---

W minionym tygodniu najważniejszym wydarzeniem w naszym kraju było zaprzysiężenie nowego Prezydenta Rzeczpospolitej Andrzeja Dudy z Krakowa. Wszystkie media prześcigiwały się w relacjonowaniu i komentowaniu tego doniosłego dla Polski faktu. Nie sposób i w naszej lokalnej gazecie pominąć to wydarzenie. Tym bardziej, że miałem okazję poznać nieco obecnego Prezydenta, gdy razem zasiadaliśmy w ławach rajców krakowskich, na placu Wszystkich Świętych, na początku poprzedniej kadencji.
Z uwagą zatem przysłuchiwałem się orędziu i pierwszym deklaracjom składanym przez nowego prezydenta. Było w nich sporo ambitnych zapowiedzi, a czas pokaże jak uda mu się je realizować. Chociaż prezydent stanowczo twierdzi, że do tej pory wszystko mu się udawało i teraz tak samo powinno być. Przy tym podkreślał, że jest „człowiekiem niezłomnym i człowiekiem wiary”.
Szczególną uwagę zwróciłem na jego marzenie, jak to określił, dotyczące zgodnej wspólnoty Polaków. W tym miejscu zwracał się do ludzi o różnych poglądach, o różnym światopoglądzie, wierzących i niewierzących – prosił o wzajemny szacunek i co ciekawe mówił do polskich polityków, ale także do siebie. Tak jakby chciał się umocnić w swoich planach. Nie ukrywam, że w tej sprawie życzę mu sukcesu, bo wszyscy wiemy, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. Wielokrotnie już w historii naszego kraju doświadczyliśmy tego zjawiska, niestety więcej w tym drugim aspekcie. Mam nadzieję, że nie będą to puste deklaracje, bo będąc radnym Miasta Krakowa w klubie PiS faktycznie był człowiekiem koncyliacyjnym i potrafiącym spokojnie rozmawiać nawet z osobami o odmiennych poglądach, czego sam doświadczyłem.
Wspólnota, jego zdaniem, będzie kluczem do naprawy Rzeczpospolitej, a dzisiaj Polacy tej naprawy potrzebują. W orędziu wymienił obszary do naprawy: służbę zdrowia, poziom życia rodzin, dzieci których wiele dzisiaj nie dojada, zwłaszcza na obszarach wiejskich. To ostatnie stwierdzenie wzbudziło protest dezaprobaty w ławach poselskich koalicji rządzącej. Co już świadczy, że niełatwo będzie budować wspólnotę politykom z różnych obozów politycznych.
Wiele złożonych przez Prezydenta deklaracji wzbudza nadzieję i to obiecałem napisać jednemu z wiernych fanów obozu PiS. Prosił mnie pan Marcin z „Tomexu”, aby nie pisać o strachu przed postępowaniem aspirujących do władzy ugrupowań skupionych wokół Prawa i Sprawiedliwości, ale dać im szansę. Przyznam szczerze, że i mnie kusi poddanie pod weryfikację praktyczną zapowiedzi prących do władzy działaczy prawicy, bo łatwo jest obiecywać, trudniej je realizować. Z tym, że jeżeli chodzi o Prezydenta RP to jestem w stanie uwierzyć w jego zapowiedzi, tylko na ile będzie miał siłę je realizować? Natomiast mam wątpliwości w stosunku do tych, co teraz nie wiele mówią, ale z aprobatą oglądają transparenty przed Pałacem Prezydenckim „o konieczności dekomunizacji i lustracji, bo Polską rządzi ubecka agentura”!? Stąd już tylko krok do polowania na czarownice, a nie deklarowanego przez Prezydenta budowania polskiej wspólnoty.
SŁAWOMIR PIETRZYK