[2015.07.03] SIŁA W BRAKU PROGRAMU?
Dodane przez Administrator dnia 03/07/2015 17:36:12
Mimo rozpoczęcia wakacji, nie słabnie puls życia politycznego, a nawet tętni coraz bardziej. Od lat znany spór dwóch sił politycznych Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości schodzi na drugi plan, a coraz jest głośniej o nowej sile jaką tworzą zwolennicy Pawła Kukiza. Różni eksperci, naukowcy, a także sami politycy próbują dokonać analizy sukcesu w wyborach prezydenckich tego muzyka, który mimo zaprzeczeń stał się nowym politykiem. Jeszcze ciekawsze są rozważania o tym co może dokonać ten niekonwencjonalny lider ugrupowania, którego jeszcze nie ma.
Co prawda w Lubinie odbył się zjazd zwolenników Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, ale wbrew niektórym zapowiedziom nie wydarzyło się na nim nic co pomogłoby zidentyfikować programowo rodzący się ruch społeczny. Mało tego, sam lider wręcz powiedział, że nie program jest najważniejszy, ale samo działanie. Odwołał się do Marszałka Józefa Piłsudzkiego, który kiedyś powiedział, że jego programem jest pogonić k…. i złodziei. Póki co to wystarcza jego zwolennikom, których nawet przybywa po takich wypowiedziach, bo akurat ten wielki Polak, na którego Kukiz się powołuje, ma wielu zwolenników wśród współcześnie żyjących. Ciekawe jak na długo takie postępowanie wystarczy tym, co popierają znanego muzyka?
A warto się przyjrzeć tym co poparli Pawła Kukiza w pierwszej turze wyborów na Prezydenta RP. Rzetelną analizę przeprowadził znany i poważny CBOS. Najbardziej poparli go młodzi ludzie, w wieku 18-24 lat, którzy stanowili aż 46 proc. jego wyborców i prawie tyle samo ich było w drugiej nieco starszej grupie wiekowej w wieku 25-34 lat. Byli to w większości ludzie wykształceni, bo był to co trzeci Polak ze średnim wykształceniem i co czwarty z wyższym, a tylko co siódmy z podstawowym cenzusem. Są to bardzo zróżnicowani poglądowo ludzie. Najwięcej, bo 30 proc. deklaruje, że ma poglądy centrowe, 25 proc. lewicowe, a 17 proc. prawicowe. Pozostali nie chcą identyfikować się z żadną siłą polityczną.
„Kukizowcy” jeszcze bardziej mają niespójne poglądy w wielu ważnych sprawach dla naszego kraju. Przykładowo 52 proc. domaga się wypowiedzenia konkordatu z Watykanem, ale 31 proc. twierdzi wręcz przeciwnie. 38 proc. chce aby aborcja była dozwolona bez ograniczeń, ale 28 proc. chce jej całkowicie zakazać. 47 proc. nie chce związków partnerskich, ale 33 proc. jest za takimi związkami. 44 proc. chce niezależności od UE, ale 30 proc. opowiada się większą integracją z Unią. W tej sytuacji nic dziwnego, że lider ruchu Paweł Kukiz nie chce formułować programu, aby nie zniechęcić sobie którejś z grup. Ma świadomość, że siłą jego ruchu jest brak programu, tylko nasuwa się pytanie, na jak długo to wystarczy?
SŁAWOMIR PIETRZYK