[2014.02.06] SABINA MIESZCZAK
Dodane przez Administrator dnia 06/02/2014 20:11:14
Jest od niedawna nowohucianką. Przyjechała tutaj na studia w Akademii Wychowania Fizycznego Jest na drugim roku kierunku turystyka i rekreacja. Uważa, że to jest dobry wybór. Mieszka w akademiku nr 3 przy uczelni w Czyżynach. W ostatnich wyborach Miss Nowej Huty została wybrana I Wicemiss. Wiersz Szymborskiej „Nic dwa razy się nie zdarza” w jej interpretacji zrobił duże wrażenie na jury. Niewiele przegrała rywalizację o koronę z Natalią Ziętarą. W Nowej Hucie zwróciła pozytywną uwagę na prowadzoną działalność kulturalną. Zrobiło na niej wrażenie Nowohuckie Centrum Kultury, w którym jest sporo zajęć i można nauczyć się tańca w różnym wydaniu. Natomiast niemile zaskoczona jest wulgarnymi pseudograffiti, malowanymi na murach budynków.
Sabina Mieszczak do Nowej Huty przybyła z małej miejscowości Ślemień koło Żywca. Podobnie jak u siebie, tutaj też znalazła dużo zieleni. Po studiach zamierza pracować w branży turystycznej. Interesuje się podróżami, jej marzeniem jest wyprawa do Hiszpanii i Egiptu. Oprócz tego uwielbia grać w siatkówkę, pływać i jeździć na rowerze. W wolnym czasie lubi ze znajomymi wyjść do jakiegoś klubu potańczyć. Chce promować walory turystyczne Ziemi Żywieckiej i Beskidów. Te regiony są w cieniu innych, a szkoda ponieważ tutaj tkwią olbrzymie możliwości na uprawnianie sportu, rekreację, a także modną ostatnio agroturystykę - uważa Sabina. W krótkim czasie osiągnęła wiele w modelingu, a to za sprawą dopingu ze strony koleżanek. Współpracuje z Agencją Rores Models. Zdobyła tytuły Miss Zimy 2013 i Miss Marca 2013 i jest z tego powodu bardzo szczęśliwa. Jeżeli zaplanuje sobie osiągnięcie jakiegoś celu to stara się wytrwale do niego dążyć. Dzięki temu uczy się cierpliwości i wytrwałości. Bardzo lubi pozować do zdjęć. Ma już za sobą debiut w pokazie mody - przed nią kolejne. To ją wciąga, poznaje dużo dobrych koleżanek, poszerza swoje towarzystwo. Kolekcjonuje także pocztówki, z każdej wycieczki obowiązkowo musi przywieść chociaż jedną. W Krakowie zaliczyła swoje pierwsze juwenalia, poznała kluby i środowisko studenckie. Uważa, że żacy z Nowej Huty powinni bardziej wpływać na artystyczny klimat dzielnicy. Jeśli chodzi o politykę, to jej zdaniem powinna być ona prowadzona w taki sposób, aby każdy z nas czuł się bezpieczny w swoim kraju oraz posiadał dobrze płatną pracę. Niestety obecna sytuacja nie jest najlepsza, szczególnie dla młodych, którzy uparcie szukają pracy. Niestety ze względu na rosnące bezrobocie często młodzież jest bezradna, popada w stany zwątpienia, agresji. Są także młodzi ludzie - bardzo kreatywni i otwarci na świat, mają wiele ciekawych pomysłów. Jedyną rzeczą, która ją drażni wśród części młodzieży jest duża wulgarność i agresja. W Nowej Hucie powinno powstać więcej miejsc, gdzie młodzi ludzie mogliby spędzać swój wolny czas np. parki - twierdzi Sabina. Zresztą sama biega po parku Lotników i lubi tu spędzać czas. O sobie mówi, że jest bardzo szczerą i skromną osobą, stara się być zawsze uśmiechnięta. Nie upodabnia się do kogoś, jest po prostu sobą. Motto życiowe: „jeśli chcesz spełnić swoje marzenia, musisz w siebie uwierzyć, wewnętrzna motywacja jest najsilniejsza ze wszystkich”. Ulubione: potrawa - spaghetti, sportowiec - Cristiano Ronaldo, pisarz (poeta) - Paulo Coelho, piosenkarz - Remady, filmy - horrory, samochód - audi A4, kraj - Hiszpania, miasto - Rzym, autorytet moralny - Jan Paweł II. Trochę tęskni za rodziną. Tata Stanisław jest młodym emerytem górniczym KWK „Piast”, mama Zofia prowadzi dom, a starszy brat Dominik już się usamodzielnił i pracuje. W rodzinnym gnieździe zostały dwa pieski i dwa koty, które także witają ją serdecznie, gdy przyjeżdża do domu.
SŁAWOMIR PIETRZYK