[2014.01.23] WIWAT BABCIA I DZIADEK!
Dodane przez Administrator dnia 23/01/2014 19:45:11
W tym tygodniu obchodziliśmy we wtorek Dzień Babci, a w środę Dzień Dziadka. To wspaniałe dni w kalendarzu przypominające o istotnej roli w rodzinie jej nestorów. Wnuczki i wnukowie w zależności od wieku wręczali prezenty swoim kochanym przodkom i składali życzenia. Ci najmłodsi tradycyjnie przygotowywali laurki, na których były namalowane kwiaty i wypisane słowa miłości skierowane do babci i dziadka. Ci starsi wręczali już bardziej praktyczne prezenty, często w postaci paraleków wzmacniających serce, czy pamięć. Wszystkich łączyło jedno, miłość do swoich bliskich, często nadal odgrywających ważną rolę w rodzinach.
Nowa Huta nie jest już nową, ale raczej starą, szczególnie pod względem struktury wiekowej. Ci wspaniali młodzi ludzie, którzy ją budowali przed laty, postarzeli się i zostali babciami i dziadkami, a bywa prababciami i pradziadkami. Teraz cieszą się sukcesami swoich potomków a bywa, że wspierają ze swoich świadczeń rodzinę.
Tak nawiasem mówiąc to w tym roku w czerwcu mija 65 rocznica rozpoczęcia budowy kombinatu metalurgicznego, dającego początek Nowej Hucie. Martwi mnie to, że jak na razie mało kto o tym pamięta. Co prawda nie jest to okrągła rocznica, ale jednak warto o tym nie zapominać. I tu nie chodzi o wypominanie przeszłości jak to niektórzy zrobili z okazji 60.lecia Nowej Huty, organizując seminaria o wstrętnych komunistycznych czasach. Jeżeli ktoś nie rozumie, że w wyniku decyzji o budowie kombinatu metalurgicznego, powstała wspaniała część Krakowa to niech lepiej zamilknie. Jeżeli ktoś nie pamięta jaką szansą życiową była huta dla wielu młodych ludzi, którzy ją budowali, to niech posłuchają obecnych dziadków i babć, którzy dobrze wiedzą co dzięki niej osiągnęli. Nie tylko materialne rzeczy jak mieszkania, czy inne dobra. Przede wszystkim mieli pracę, która dostarczała im przyzwoite dochody i dawała satysfakcję. Teraz wielu babciom i dziadkom sen z powiek spędza brak pracy dla swoich dzieci i wnucząt. Często słyszę od starszych nowohucian, że nie po to, tak ciężko pracowaliśmy, aby dzisiaj w wolnej Polsce nasi potomkowie nie mieli pracy i możliwości zarobienia na potrzeby swojej rodziny.
Piszę o tym ze spokojem i w duchu porozumienia, a nie agresji, jak to ostatnio często odbywa się w polityce. Może panie i panowie zarówno z rządzącej Platformy Obywatelskiej jak i opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości zjednoczą się w uznaniu zasług dziadków i babć w budowaniu Polski po wyniszczającej II wojnie światowej. Może oddzielą uprzedzenia polityczne od zwykłego zaangażowania przed laty młodych ludzi, którzy nie pytali o zapłatę, ale ciężko pracowali dla dobra swojej Ojczyzny. Jaką winę ponoszą obecni dziadkowie i babcie, że się urodzili nieco wcześniej i szczerze angażowali się w pracę dla kraju. Ci co wiążą to tylko z minionym ustrojem politycznym dokonują prymitywnego uproszczenia. Ja mając kontakt z wieloma budowniczymi Nowej Huty mogę dzisiaj tylko wyrazić im uznanie i słowa podziękowań. Wiwat dziadkowie i babcie, którym tak wiele zawdzięczamy.
SŁAWOMIR PIETRZYK