DOKONALIŚMY WYBORU
Dodane przez Administrator dnia 25/10/2007 20:31:10
Jak głosowano w nowohuckich dzielnicach?

DOKONALIŚMY WYBORU


We wtorek po południu PKW podała oficjalne wyniki niedzielnych wyborów do parlamentu. Frekwencja w skali kraju wyniosła 53,8 procent i była najwyższa po roku 1990 w wyborach do Sejmu i Senatu. Frekwencja w okręgu krakowskim była bardzo wysoka i wyniosła 61,38 proc., a w samym Krakowie nawet sięgnęła 66,06 proc. Na tym tle nowohuckie dzielnice nieźle wypadły, bo w wyborach w 21 reprezentatywnych obwodach położonych we wszystkich 5 dzielnicach wyniosła ona 63,74 proc., czyli zdecydowanie więcej niż w całym kraju, nieco więcej niż w krakowskim okręgu i trochę mniej od frekwencji w mieście Krakowie.
W Polsce wygrała Platforma Obywatelska, gromadząc 41,39 proc. głosów i zdobywając 209 mandatów w Sejmie. Na Prawo i Sprawiedliwość głosowało 32,16 proc. wyborców, zapewniając tym samym obecność 166 posłów w Sejmie. Trzecie miejsce zajęła formacja Lewica i Demokraci, uzyskując 13,15 proc. głosów i 53 mandaty poselskie. Do Sejmu weszło jeszcze Polskie Stronnictwo Ludowe gromadząc 8,91 proc. głosów i wprowadzając do Sejmu 31 posłów.

Nieco inaczej wybory wypadły w krakowskim okręgu nr 13.Tutaj wygrała PO, uzyskując jeszcze lepszy wynik niż w kraju, sięgający 47,35 proc. głosów, i zapewniając sobie siedem z 13 mandatów, jakie były do dyspozycji. Wziął go oczywiście lider listy PO Jarosław Gowin, gromadząc 160465 głosów, ale przegrał z liderem PiS Zbigniwem Ziobrą (164681) prestiżowy pojedynek o kilka tysięcy głosów. Pozostałe mandaty z PO uzyskali (w kolejności uzyskanych głosów): Ireneusz Raś 15808, Jerzy Fedorowicz 15649, Katarzyna Matusik-Lipiec 15130, Łukasz Gibała 11413, Jacek Krupa 7293 i Andrzej Ryszka 7292. Drugie miejsce zajął PiS, pozyskując 34,43 proc. głosów i zgarniając pięć mandatów, które przypadły w kolejności uzyskanych głosów: wspomnianemu liderowi Zbigniewowi Ziobrze, który zdeklasował pozostałych na liście swoim wynikiem wyborczym (patrz wyżej), drugi mandat otrzymał Zbigniew Wassermann 6478 głosów, trzeci Ryszard Terlecki 4246 głosy, czwarty Andrzej Adamczyk 3421 głosów oraz piąty Jacek Osuch 2458 głosów. Jeden mandat przypadł LiD, który zdobył 9,67 proc. głosów i uzyskał go lider tej listy Jan Widacki. Mandatów nie otrzymało czwarte w kolejności uzyskanych głosów Polskie Stronnictwo Ludowe (23493 głosy, z tego liderka Grażyna Leja zdobyła 8331 głosy). Pozostałe komitety wyborcze zupełnie nie liczyły się w Krakowie, uzyskując śladowe poparcie. Polska Partia Pracy zgromadziła 9349 głosów tj. 1,67 proc. tylko dzięki umieszczeniu na czele listy kandydata noszącego nazwisko Ziobro, ale Stanisław. Ten lider najprawdopodobniej dzięki tej zbieżności nazwisk z liderem PiS w Krakowie i znajdowaniu się listy PPP na początku karty do głosowania (nr 2) pozyskał blisko 8 tys. głosów. Lista Ligi Polskich Rodzin zajęła szóste miejsce z 6872 głosami (1,67 proc.), a jej lider Stanisław Żółtek z UPR zgromadził 3563 głosy. Siódma była Partia Kobiet, uzyskując 4832 głosy tj. 0,86 proc., a na ostatnim ósmym miejscu uplasowała się Samoobrona, pozyskując poparcie 3483 wyborców, tj. 0,62 proc.
«««
Jak na tym tle wypadły dzielnice nowohuckie? Przeprowadziłem analizę wyników w 21 komisjach obwodowych położonych w 5 dzielnicach. Wynik rywalizacji dwóch najmocniejszych ugrupowań PO i PiS był tu w niektórych komisjach zbliżony, ale generalnie wygrała PO. Tylko w jednej OKW nr 346 na os. Wysokim wygrało minimalnie PiS w stosunku 258 do 254. W Pozostałych komisjach wygrała PO, a najwyżej w osiedlach na starym lotnisku, czyli w komisjach na os. Dywizjonu 303 nr 310 i 311, uzyskując ponad dwukrotnie więcej głosów na swoją listę w stosunku do PiS. Jest to wynik PO nawet lepszy niż w pozostałej części Krakowa. I w Nowej Hucie podobnie jak w Krakowie lider PiS Zbigniew Ziobro zdeklasował swoich współkandydatów z listy. Zarówno Zbigniew Wassermann, jak i Ryszard Terlecki otrzymywali pojedyncze głosy, przy setkach oddawanych na ministra sprawiedliwości. Jedynie w os. Oświecenia dobry wynik odnotowała Monika Ryniak (nie weszła do Sejmu) po 37 i 40 głosów, gdy lider oscylował wokół 300 głosów. Inaczej głosy układały się na liście PO. Tutaj, owszem, wszędzie też wygrywał lider Jarosław Gowin, ale sporo głosów uzyskiwali Ireneusz Raś i Jerzy Fedorowicz. Z tym, że ten pierwszy uzyskiwał ich zdecydowanie więcej od tego drugiego i nawet zdarzało mu się w niektórych komisjach przekraczać ponad 100 głosów, gdy Jerzy Fedorowicz osiągał najwyżej ponad 50. Dobry wynik w Nowej Hucie odnotował też Łukasz Gibała (nr 12 na liście), wygrywając nawet z nr 2 Katarzyną Matusik-Lipiec w wielu OKW. Pozostali kandydaci nie przekraczali kilku głosów, lub kilkunastu w przypadku Pawła Sularza, pozyskanych w danej komisji. Nieźle w nowohuckich dzielnicach wypadł LiD. Tutaj podobnie jak w Krakowie wygrywał lider Jan Widacki, ale po piętach mu deptali Wojciech Filemonowicz (nr 3 na liście) oraz Kazimierz Chrzanowski (nr 4 na liście). Raz jeden, raz drugi zdobywali drugie miejsce na liście. Zupełnie nie liczył się nr 2 na liście Andrzej Jaeschke, uzyskując śladowe ilości głosów. Podobnie jak Jan Orkisz z Olkusza, który uzyskał w skali Okręgu nr 13 drugi wynik na tej liście. Gorzej niż w Krakowie wypadł też Bronisław Cieślak, zajmując dopiero czwarte miejsce. Pozostałe listy podobnie jak w całym okręgu krakowskim nie liczyły się i uzyskiwały niewielką liczbę głosów (LPR i Samoobrona) lub PPP i PSL, które odnotowywały wyniki w granicach 12 do 32 głosów na listę.
«««
Wybory do Senatu wypadły w Nowej Hucie podobnie jak w całym Okręgu nr 12. Przypomnijmy, że największą liczbę głosów uzyskał Stanisław Bisztyga 314314. Drugi mandat uzyskał Janusz Sepioł 301983 głosy, trzeci Paweł Klimowicz 276213 głosy, a czwarty reprezentant PiS Zbigniew Cichoń 252708 głosów.
Podobnie jak w okręgu nr 12 prawie wszędzie wygrywał Stanisław Bisztyga, a w przypadku os. Dywizjonu 303 było to bardzo wyraźne zwycięstwo. Deptali mu po piętach Janusz Sepioł i Paweł Klimowicz. Podobnie jak w Krakowie odstawał czwarty z teamu PO Andrzej Wysocki. Wyprzedzali go kandydaci PiS Zbigniew Cichoń, Ryszard Legutko, a w niektórych komisjach Leszek Długosz. Zdarzało się w niektórych komisjach, że Ryszard Legutko odnotowywał lepszy wynik niż Zbigniew Cichoń, który został wybrany na senatora.
Reasumując, trzeba przyznać, że w Nowej Hucie lepiej niż w Krakowie wypadły PiS i LiD, ale nie na tyle, aby miało to jakiś istotny wpływ na kształt ostatecznego wyniku wyborczego.

(SP)