[2005.07.06] Feministki
Dodane przez Administrator dnia 06/07/2005 20:27:30
Feministki
Zawsze ¶mieszy³y mnie feministki. Ale oczywi¶cie te, które dzia³aj± spo³ecznie, w kobiecych organizacjach. Trochê mniej mi do ¶miechu, gdy podobn± dzia³alno¶æ uprawiaj± urzêdniczki pañstwowe – bo bawi± siê za pieni±dze moje i innych p³ac±cych podatki obywateli. Jak minister ¦roda na przyk³ad, która niedawno wpad³a na pomys³, by poprawiæ szkolne podrêczniki w ten sposób, by wiêcej w nich by³o królowych, bohaterek czy pañ piastuj±cych ró¿ne wa¿ne funkcje.
Problem w tym, ¿e gdy pañstwo zabiera siê za wyrównywanie mêsko-damskich zale¿no¶ci, z regu³y obraca siê to przeciwko samym kobietom. Jak s³usznie kilka tygodni temu zauwa¿y³ w „Newsweeku” Tomasz Wróblewski, najbardziej jest to widoczne w przoduj±cym pod tym wzglêdem kraju, jakim jest Szwecja. Kraj ten posiada dzi¶ najni¿szy odsetek mened¿erów kobiet, w¶ród pañstw rozwiniêtych. Najwy¿sze stanowiska mened¿erskie zajmuje tam 1,5% kobiet. W USA odsetek ten wynosi 11%, a w krytykowanej przez panie Jarugê i ¦rodê zacofanej Polsce, odsetek ten wynosi... 22%, czyli w Polsce na stanowiskach kierowniczych zobaczymy pani± dwa razy czê¶ciej ni¿ w Stanach Zjednoczonych (Szwecjê pod tym wzglêdem bijemy na g³owê). Skandynawia mo¿e te¿ poszczyciæ siê najwy¿szym w Europie odsetkiem kobiet po studiach, które s± zatrudnione poni¿ej ich zawodowych kwalifikacji. Mêsko-damskie relacje mo¿na te¿ badaæ analizuj±c rozpiêto¶æ p³ac. Najmniejsze ró¿nice w tym zakresie notuje siê w do¶æ konserwatywnej Portugalii, gdzie ró¿nica wynosi ok. 8% na niekorzy¶æ kobiet. ¦rednia europejska to 20% (te¿ na niekorzy¶æ kobiet). W Polsce – 17%. Ale w stawianej przez feministki za wzór Szwecji rozpiêto¶æ ta wyra¿a siê wielko¶ci± a¿ 50%. Mówi±c pro¶ciej, pracuj±cy Szwed zarabia tam po³owê wiêcej ni¿ jego pracuj±ca ¿ona.
S³uchaj±c kolejnych pomys³ów wicepremier Jarugi-Nowackiej czy minister ¦rody, po prostu nie dajmy siê zwariowaæ.
Jan L. FRANCZYK