[2006.05.18] Nowa twarz telewizji
Dodane przez Administrator dnia 18/05/2006 14:19:41
Tak zwane elity jęknęły. Gorzej stać się nie mogło. Znany z wyrazistych poglądów Bronisław Wildstein został nowym prezesem telewizji publicznej. Dla Janiny Paradowskiej z „Polityki” wybór Wildsteina, to dowód na podział wpływów w mediach publicznych (jak rozumiem wpływów pomiędzy PiS, Samoobroną i LPR). Wojciech Olejniczak z SLD zauważył, że Wildsteina wyznaczyli bracia Kaczyński. – Nie tego się spodziewaliśmy – dodał Olejniczak. Widocznie szef SLD spodziewał się, że na prezesa publicznej telewizji wyznaczona zostanie Danuta Waniek. Ale żarty na bok. Bronisława Wildsteina znam od lat siedemdziesiątych, jeszcze z czasów studenckich. Był przyjacielem zamordowanego przez SB Stanisława Pyjasa. Przez lata robił wszystko, by wyjaśnić tę zbrodnię. W stanie wojennym przebywał na emigracji w Paryżu. Tam szefował miesięcznikowi „Kontakt”. Po roku 1989 wrócił do Polski. Został dyrektorem Radia Kraków. Później pracował jako dziennikarz w „Życiu”, „Rzeczpospolitej” i w tygodniku „Wprost”. Jest jednym z najbardziej wyrazistych publicystów. I ma jedną zaletę (o której mówią prawie wszyscy) – jest niesterowalny. Ta cecha jego charakteru jest dzisiaj gwarancją, że telewizja publiczna wreszcie ma szansę stać się naprawdę wolną od nacisku polityków.
Jan L. FRANCZYK