45. Piesza Pielgrzymka Krakowska na Jasną Górę
Dodane przez Administrator dnia 02/08/2025 08:59:46
6 sierpnia 2025 r. wyruszy 45. Piesza Pielgrzymka Krakowska na Jasną Górę. Wśród wielu pątników znajdą się również mieszkańcy Nowej Huty, którzy będą zdążać przed oblicze Czarnej Madonny w ramach Wspólnoty IV Nowohuckiej. Przewodnikiem wspólnoty z Nowej Huty będzie ks. Łukasz Nizio, wikariusz parafii św. Judy Tadeusza w Czyżynach.
Wspólnota IV wywodzi się z grupy akademickiej, którą w parafii św. Brata Alberta na os. Dywizjonu 303 w Krakowie założył w 1998 roku ks. Roman Ciupaka. Przez rok grupa licząca 500 osób była połączona ze Wspólnotą I Prądnicką, by już w 1999 roku utworzyć odrębny człon Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej. We Wspólnocie Nowohuckiej można spotkać młodych i starszych wiekiem, entuzjazm, łączący się z rozmodleniem oraz pielgrzymów z całej Polski, którzy przyjeżdżają z różnych części kraju.- Jest to dla nich pewnego rodzaju wypoczynek duchowy, ze względu na niewielką ilość dni marszu, w porównaniu z pielgrzymkami z innych diecezji – dodaje przewodnik.
Wspólnota IV Nowohucka
Grupę 24, noszącą zielone chusty, tworzą w większości wierni z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w krakowskich Mistrzejowicach, lecz każdy może do niej dołączyć. Prowadzi ją od kilku lat ks. Jakub Mateja. To głównie w tej cząstce członu zakorzeniła się młodzież, z której wielu angażuje się w tworzenie grup funkcyjnych całej wspólnoty.
Pątnicy noszący czerwone chustki, tworzą Grupę 26. Prowadzą ją cystersi z Sanktuarium Krzyża Świętego w Krakowie-Mogile z o. Maciejem Majdakiem OCist. na czele. Pielgrzymują, śpiewając tradycyjne pieśni i modlą się Liturgią Godzin czy litaniami. Ta grupa swoimi korzeniami sięga roku 1971, kiedy o. Benignus Deptuła OCist. zapoczątkował w Nowej Hucie pielgrzymowanie na Jasną Górę. Przetrwała nawet rozwiązania na pątniczym szlaku przed Pilicą w stanie wojennym. Wówczas uczestnicy dalszą część trasy musieli przejść indywidualnie.
Kolejna grupa Wspólnoty IV to rozśpiewana i rozmodlona młodzież z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie-Bieńczycach. W grupie 28 pielgrzymuje również wiele rodzin. Właśnie dlatego – jak podkreśla jej przewodnik ks. Jarosław Gawęda – panuje w niej rodzinna atmosfera.
Wyjątkową grupą w członie z Nowej Huty jest „Karan”. – To są młodzi ludzie z całej Polski, którzy gdzieś w swoim życiu źle zrozumieli pojęcie wolności. Przekroczyli jej granice, idąc w różnego rodzaju zniewolenia, szczególnie związane z narkotykami, alkoholem, ale też z hazardem – wyjaśnia ks. Łukasz Nizio. Dodaje, że jest to grupa terapeutyczna, w której pątnicy pielgrzymują razem ze swoimi opiekunami i rodzicami. – Są wartością dodaną w tej wspólnocie poprzez wygłaszanie świadectw dla pozostałych grup. Pokazują choćby, z jakich nałogów wychodzili i co robią, żeby być od nich wolnymi – tłumaczy przewodnik. – Dla nich pielgrzymka jest często drogą krzyżową, jeśli połączymy w całość zniewolenie nałogiem z kilkukilometrowymi odcinkami drogi i walką organizmu. Drogowskazem na tej pątniczej ścieżce jest przewodnik ks. Paweł Rosik i pomagający mu w tym dziele ks. Jerzy Bieńkowski – wyjaśnia ks. Nizio. Pątnicy grupy „Karan” mają swoją kuchnię, własne zaopatrzenie i noclegi – głównie w namiotach. Ze względu na charakter grupy, nie mogą do niej dołączyć się inni pielgrzymi.
Dobra droga
Wspólnota Nowohucka rozpoczyna swoją trasę na Wawelu, kierując się w stronę Zielonek, a następnie przez Korzkiew zmierza do Skały. Drugiego dnia pątnicy przemierzają Zadroże i Trzyciąż, by dojść na nocleg do Wolbromia. Kolejnego dnia pokonują 21 kilometrów, by dotrzeć do Wierbki, gdzie zatrzymują się na nocleg. Tam tradycyjnie od lat odbywa się turniej piłkarski między grupami. Na trasie Wspólnoty IV znajdują się później m.in. Pilica, Skarżyce i Morsko, gdzie na nocleg zostaje grupa mogilska. Pozostałe grupy przez las zmierzają do kolejnego punktu noclegowego – Rzędkowic i Huciska. W przededniu zakończenia pielgrzymki wierni pokonują 26 kilometrów. Na trasie odwiedzając m.in. Sanktuarium Królowej Rodzin w Leśniowie, a po długim dniu na kolację czekają pątników kiełbaski z grilla przy remizie w Zrębicach. 11 sierpnia pielgrzymów od Częstochowy dzieli już tylko 27 kilometrów. Trasę kończą, przechodząc przez Olsztyn – gdzie spotykają się z innymi wspólnotami na Przeprośnej Górce – oraz las Huty „Częstochowa”.
Ks. Łukasz Nizio zwraca uwagę na zalety tego szlaku. – 95 procent drogi staramy się prowadzić asfaltem. To taki mały plusik, że nie idziemy w dużej mierze przez piaski, bo to bywa trudne – mówi. – Oczywiście potrzebny jest także duch umartwienia i pokuty, zwłaszcza, gdy niesiemy ze sobą jakąś intencję, ale komfort drogi asfaltowej jest jednak inny niż wtedy, gdy idziemy piaszczystymi ścieżkami w czasie niepogody lub wdychamy kurz z każdej strony w upalny dzień – wyjaśnia przewodnik.
Dlaczego warto pielgrzymować ze Wspólnotą IV?
Przewodnik Wspólnoty Nowohuckiej podkreśla wyjątkowy klimat, charakteryzujący ten człon Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę – radość z bycia ze sobą oraz odczuwalnego ducha modlitwy i skupienia. – Trzy grupy: bieńczycka, mogilska i mistrzejowicka tworzą atmosferę wręcz rodzinną – dodaje. Pielgrzymi śpią w szkołach, remizach i w prywatnych domach. Istnieje również możliwość noclegu pod namiotami. – Dodatkowo na pątników czekają przenośne pojemniki z wodą, z których można skorzystać przy prysznicu. Dostępne są także stacje ładowania telefonów komórkowych, by mogli na bieżąco tworzyć relacje z pielgrzymiego szlaku na social media – mówi ks. Łukasz Nizio.
Podkreśla przy tym szczególne znaczenie udziału w pielgrzymce w Roku Jubileuszowym. – Spośród wszystkich Kościołów Jubileuszowych w Archidiecezji Krakowskiej dwa znajdują się w Nowej Hucie – przypomina przewodnik. To kościół Matki Bożej Królowej Polski „Arka Pana” w Krakowie-Bieńczycach i bazylika Krzyża Świętego w Krakowie-Mogile. Te 2 świątynie to także miejsca, z których wywodzą się 2 grupy członu. – To może być piękny dar, piękny czas pielgrzymowania – od miejsca jubileuszowego w tym roku do Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze – wskazuje.
Do wędrowania ze Wspólnotą Nowohucką zachęcają także sami pątnicy. Michalina zaznacza, że pielgrzymka „to nie tylko wyjątkowe doświadczenie duchowe, ale też okazja do pogłębienia swojej wiary i spotkania z Bogiem w ciszy, modlitwie i wspólnocie”. – To szansa na oderwanie się od codziennych spraw, refleksję nad własnym życiem i zawierzenie Maryi swoich intencji – mówi kobieta.
Andrzej po raz pierwszy uczestniczył w pielgrzymce w 1986 roku wraz z grupą mogilską. – Właściwej byłoby napisać nie „wybrałem się”, ale mama mnie wyciągnęła, bo miałem wówczas ledwie 10 lat – precyzuje. Surowe warunki sprawiły, że na Jasną Górę ponownie wyruszył dopiero w 2005 roku. – W ten sposób zatem chciałem podziękować Panu Bogu za pontyfikat Jana Pawła II – dobro i dzieła, które po sobie pozostawił – wyjaśnia. Od tego czasu niemal co roku powraca na szlak. – Te coroczne „rekolekcje w drodze” zmieniały na lepsze moje życie. Mam wrażenie, że staję się lepszym człowiekiem. Walczę ze swoimi przywarami i problemami, a choć wszystkich się pewnie nie pozbyłem, to o niektórych zdążyłem już nawet zapomnieć. Po drodze skończyłem studia, zrobiłem doktorat, znalazłem pracę, do której chodzę codziennie z przyjemnością – mam, za co dziękować, ale i mam, o co prosić, dlatego i w tym roku będę pielgrzymował – dzieli się Andrzej.
Joanna i Mirosław wybrali tę wspólnotę, bo pochodzą z Czyżyn. – Idziemy razem z naszymi sąsiadami, ludźmi z parafii, z tej dzielnicy, która ma swoją historię walki o wiarę i tożsamość – mówi Mirosław. Dodaje także, że udział w Pieszej Pielgrzymce Krakowskiej to dla ich rodziny tradycja. – Na pielgrzymki chodzili nasi rodzice i prosili nas o kontynuację tego dzieła, które oni rozpoczęli – tłumaczy Joanna. – Razem tworzymy wspólnotę wiary. Dobrze się znamy i razem pielgrzymujemy. Jest duży wybór wspólnot pielgrzymkowych trzeba tylko zacząć – zachęca nowohucianka.
* * *
45. Piesza Pielgrzymka Krakowska na Jasną Górę, której w tym roku towarzyszy hasło „Pielgrzymi nadziei”, odbędzie się w dniach 6-11 sierpnia.
(red)