NA ODPUŚCIE W MOGILE
Dodane przez Administrator dnia 24/09/2022 20:17:12
Metropolita warszawski, ks. kard. Kazimierz Nycz przewodniczył w sanktuarium Krzyża Świętego w Mogile głównym uroczystościom odpustu Podwyższenia Krzyża Świętego, które w tym roku przebiegają pod znakiem jubileuszu 800-lecia istnienia opactwa cystersów w tym miejscu. Odpustowa suma odprawiona została przy ołtarzu polowym w ogrodzie klasztornym.
Do uczestników jubileuszowych uroczystości specjalne słowa skierował papież Franciszek. „Wraz z wami dziękuję Bogu za tak wiele dobra, jakie na przestrzeni wieków zaistniało dzięki temu prześwietnemu opactwu. Pragnę wyrazić moje podziękowanie i słowa uznania za ważną rolę, jaką w historii Kościoła w Polsce odegrali cystersi, a w historii Krakowa szczególnie mnisi mogilscy przez swoją wielowiekową obecność, posługę pastoralną, głoszenie Ewangelii, modlitwy i świadectwo życia monastycznego, także za wielki wkład, jaki wnieśli swoją pracą w szerzenie w społeczeństwie szeroko rozumianej kultury. (…) Niech Chrystus ukrzyżowany i zwycięski w tajemnicy zmartwychwstania, czczony nieprzerwanie od wieków w cudownym wizerunku Krzyża w sanktuarium mogilskim, obdarza parafian i przybywających doń pielgrzymów swoją mocą i miłosierdziem. Niech rok jubileuszowy 800-lecia opactwa budzi w wiernych, którzy gromadzą się w bazylice Krzyża Świętego, pragnienie trwania w bliskości z Chrystusem i odwagę świadczenia o wyznawanej wierze” - napisał papież Franciszek.
W wygłoszonej przez siebie okolicznościowej homilii kard. Kazimierz Nycz odwołał się do przemówienia wygłoszonego przez Jana Pawła II w opactwie mogilskim podczas jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny w czerwcu 1979 roku. Papież mówił wówczas o pierwszej ewangelizacji, którą cystersi realizowali przed wiekami, gdy przybyli do Mogiły. Drugą ewangelizacją nazwał to, co działo się po II wojnie światowej, gdy komuniści postanowili w Nowej Hucie stworzyć miasto bez Boga.
- Cystersi uczyli nas wtedy, że łatwiej jest zbudować kościół na planie krzyża, niż zbudować na planie Krzyża ludzkie życie i życie społeczne, tak aby ludzie czerpali z tego, co on niesie: przykazanie miłości, przebaczenie, miłosierdzie – mówił kard. Kazimierz Nycz, dodając, że jest to wezwanie wciąż aktualne.
Nawiązując do konsultacji synodalnych, podczas których padało pytanie, co zrobić, żeby utrzymać młodych w Kościele, kard. Nycz powiedział: - Trzeba je odwrócić i zapytać, co zrobić, by młodych wprowadzić do Kościoła, by pojawili się na Mszy św. i katechezie, a także w innych miejscach, gdzie żyje Kościół pracą charytatywną i miłością miłosierną - dodał. Zdaniem kardynała wielką wartością jest fakt, że młodzi ludzie tak ochoczo włączali się w pomoc uchodźcom z Ukrainy, bo „to jest też chrześcijaństwo” - dodał warszawski metropolita, który przez lata był biskupem pomocniczym w archidiecezji krakowskiej.
(f)
Fot. Andrzej Kalinowski