Przy Arce Pana – Stanęła figura Matki Bożej Królowej Pokoju
Dodane przez Administrator dnia 13/11/2021 10:09:15
Przy Arce Pana, w pobliżu plebanii (od strony ul. Obrońców Krzyża), stanęła wykonana z brązu figura Matki Bożej Królowej Pokoju autorstwa znanego krakowskiego rzeźbiarza Czesława Dźwigaja. Inicjatorami i koordynatorami budowy figury-pomnika są miejscowy proboszcz, ks. dr Jerzy Czerwień i Stanisław Malara. Pomnik upamiętnia duchownych zamordowanych i prześladowanych w PRL-u, w latach 1944-1989. Uroczyste poświęcenie figury przewidywane jest na 16 grudnia br. - w czterdziestą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego i pacyfikacji Huty im. Lenina.
- Usytuowanie figury przy Arce Pana ma historyczne i symboliczne znaczenie, bo to tutaj, w krwawym starciu z bezpieką wspieraną przez ZOMO, milicję i wojsko odnieśliśmy zwycięstwo broniąc nowohuckiego Krzyża. Tutaj także, w stanie wojennym podczas nabożeństw fatimskich w Arce Pana dochodziło do manifestacji i regularnych walk ulicznych z broniącymi zbrodniczego systemu państwowymi formacjami zbrojnymi. To tutaj z ręki esbeka strzałem w brzuch 13 października 1982 roku podczas demonstracji zginął Bogdan Włosik, niespełna 20-letni uczeń wieczorowego technikum i robotnik w Hucie im. Lenina – powiedział nam Stanisław Malara, który podkreśla, że takiej figury jeszcze w Polsce nie ma. Ta figura jest wyjątkowa.
- Tak. Patrząc na nią, widzimy, że Matka Boża stoi na kotwicy – symbolu Polski Walczącej. Znajduje się przy niej miecz zwrócony ostrzem ku dołowi, symbol zwycięstwa nad złem; miecz skierowany jest już nie do walki, ale jest znakiem zwycięstwa i pokoju. W rzeźbę wkomponowano także dzwon Solidarności – dodaje.
Matka Boża Pokoju ma upamiętniać duchownych, którzy oddali swoje życie i byli prześladowani przez komunistów. Figura-pomnik będzie opatrzona dwiema tablicami poświęconymi ks. Jerzemu Popiełuszce i ks. prymasowi kard. Stefanowi Wyszyńskiemu. Wymienieni z nazwiska zostaną również pomordowani duchowni. Natomiast ogólnie wspomniani zostaną wszyscy duchowni prześladowani przez reżim komunistyczny w latach 1944-1989.
- W realizację tego dzieła udało mi się włączyć krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej (jego pracownicy przygotowali wykaz zamordowanych i prześladowanych duchownych), Region Małopolski „Solidarności”, Samorząd Województwa Małopolskiego oraz moich Przyjaciół, którzy sfinansowali urządzenie placu wokół figury wraz z obrzeżami z kostki granitowej. Wspólnym wysiłkiem udało się dzieło doprowadzić do szczęśliwego finału. Teraz czekamy tylko na oficjalne poświęcenie tej pięknej i wyjątkowej figury – mówi Stanisław Malara.
(f)