Nowa Huta. Dlaczego Nie?! znów zagrała
Dodane przez Administrator dnia 02/10/2020 09:13:10
O nadziei u Cystersów
Słowa nadziei i otuchy – ubrane w poetyckie strofy i wyśpiewane przez krakowskich artystów – popłynęły w poniedziałkowy wieczór, 28 września 2020 roku, z duchowego centrum Nowej Huty – Opactwa Cystersów w Mogile, w stronę tych, którzy każdego dnia mierzą się z problemami wywołanymi przez pandemię COVID’19. Koncert 62. edycji cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! dedykowany był pracownikom służby zdrowia i innych służb, zaangażowanych w walkę z koronawirusem, ale jego przesłanie odnosiło się także do chorych i seniorów oraz ich opiekunów, do osób, które utraciły źródło dochodów, do każdego, w mniejszym lub większym stopniu dotkniętego skutkami szerzenia się wirusa.

Był to najbardziej kameralny koncert w historii cyklu – w zabytkowych krużgankach Opactwa obejrzało go na żywo około 70 osób, wśród nich gospodarz tego wyjątkowego miejsca – opat o. dr Piotr Chojnacki OCist oraz pomysłodawca i koordynator cyklu – poseł na Sejm RP Ireneusz Raś. Tym, którzy mimo chęci nie mogli być z artystami w Mogile, z pomocą przyszła jednak technologia – za sprawą Internetu i transmisji wydarzenia w portalu Facebook, koncert obejrzało kilkuset widzów.
Wystąpili dla nich krakowscy – niekoniecznie z urodzenia, ale zawsze z wyboru - artyści. Koncert tradycyjnie poprowadziła Lidia Jazgar, dyrektor artystyczna cyklu. Jako pierwsza na scenie pojawiła się Agata Rymarowicz, która przy akompaniamencie syna Emiliana zaśpiewała między innymi o iskierkach nadziei w utworze „Bo ja Wam jeszcze pokażę”. Po niej przed widzami wystąpiła Agata Ślazyk, której towarzyszył Tomasz Kmiecik. Za sprawą tego duetu pod zabytkowymi, kunsztownie zdobionymi przed wiekami sklepieniami krużganków popłynęła traktująca o budowie huty pieśń „Pejzaż horyzontalny” do słów autorstwa Wiesława Dymnego. O nadziei, którą niesie z sobą miłość, wzruszająco opowiadała Basia Stępniak-Wilk, wspierana instrumentalnie przez Jaśka Kuska. Związana z nowohuckim Teatrem Ludowym Marta Bizoń zaprosiła słuchaczy na krakowski Kazimierz, śpiewając na klezmerską nutę o łzach, uśmiechu i szczęściu w piosence „Gdy jedna łza” do słów Jacka Cygana, a następnie - do słonecznych i radosnych Włoch skoczną, autorską interpretacją „O sole mio”. O tym, że „Niebo do wynajęcia” na Ziemi człowiek może tworzyć sam, zaśpiewał Robert Kasprzycki, a towarzyszył mu – na gitarze basowej - Krzysztof Wyrwa. Koncert zakończył występ Lidii Jazgar i Ryszarda Brączka. Artystka zaśpiewała utwory z repertuaru zespołu Galicja, którego jest liderką. Poetycko opowiedziała o tym „co było i będzie i jest”, o „radości prawdziwej” i o tym, że człowiek nigdy nie jest sam.
Tradycyjnie już podczas koncertu z cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! prowadzona była zbiórka funduszy na rzecz nowohuckiego Hospicjum św. Łazarza, które z powodu pandemii ma poważne problemy finansowe. Datki na rzecz podopiecznych placówki zbierali do puszek wolontariusze Hospicjum, a dla oglądających koncert internautów dostępna była kwesta internetowa za pośrednictwem portalu pomagam.pl.
Organizatorami wydarzenia było Porozumienie Dzielnic Nowohuckich - Dzielnice: XIV Czyżyny, XVI Bieńczyce, Ośrodek Kultury Kraków-Nowa Huta i Stowarzyszenie Przyjaciół Nowej Huty. Koncert odbył się przy wsparciu Miasta Kraków, a patronat medialny nad wydarzeniem objęli: Głos. Tygodnik Nowohucki, Radio PLUS, TVP Kraków, Dziennik Polski oraz Dwutygodnik Kraków.pl. Partnerem cyklu jest Agencja Art. Blue.
Cykl Nowa Huta. Dlaczego Nie?! powrócił po kilkumiesięcznej przerwie, spowodowanej pandemią koronawirusa – pomimo utrudnień i na przekór przeciwnościom, niosąc nadzieję i dobrą energię także tym, którzy zasiedli przed ekranami komputerów w swoich własnych domach.
(f)


Fot. Paweł Kalina