Teatralny Ogród Krakowian
Dodane przez Administrator dnia 13/02/2020 18:05:51
W otoczeniu Teatru Ludowego powstaje nowa zielona przestrzeń. Inwestycja jest częścią realizowanego przez Zarząd Zieleni Miejskiej projektu Ogrody Krakowian. Otwarcie tego parku kieszonkowego przewidziano na lato 2020 roku. W ramach inwestycji nasadzonych zostanie około 5 tys. nowych roślin w tym około tysiąca róż.
Ogrody Krakowian to projekt realizowany przez Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie. Ma on na celu stworzenie w przestrzeni miejskiej małych, przyjaznych terenów zielonych służących szeroko pojętej rekreacji. Są to tzw. parki kieszonkowe, które na całym świecie cieszą się coraz większą popularnością. W dużych miastach o bardzo gęstej zabudowie ważną kwestią jest dbałość o tworzenie chociażby niewielkich przestrzeni zielonych, które mieszkańcom będą dawały możliwość odpoczynku i kontaktu z przyrodą. Dlaczego kieszonkowe? Ze względu na ich rozmiar, który przeważnie nie przekracza powierzchni 5000 m2. Zupełnie odwrotnie jest natomiast z ich funkcją, której przecenić się nie da. Idea parków kieszonkowych jest bowiem odpowiedzią na bardzo ważną kwestię dostępności terenów zielonych dla mieszkańców wielkich aglomeracji miejskich i choć Nowa Huta jest najbardziej zieloną dzielnicą Krakowa również u nas parki kieszonkowe są bardzo oczekiwane przez mieszkańców. Teatralny Ogród Krakowa, który ma zostać otwarty na przełomie lipca i sierpnia 2020 miejsce będzie miał swój niepowtarzalny klimat i charakter. Warto zaznaczyć, że powstaje we współpracy ze społecznością lokalną, do konsultacji, które odbyły się w kwietniu 2019 roku zaproszeni mieszkańcy dzielnicy oraz pracownicy Teatru Ludowego, który mieli możliwość podzielenia się swoimi pomysłami. Konsultacje miały na celu wypracowanie w modelu warsztatowym spójnej i praktycznej wizji planowanego parku. W grudniu 2019 teren został przekazany pod budowę, a tym samym rozpoczął się I etap realizacji Teatralnego Ogrodu Krakowian. W ramach inwestycji zostanie posadzonych 16 nowych drzew, 277 pnączy. W ogrodzie nie zabraknie również krzewów (3673) w tym pięknych i znaczących dla Nowej Huty róż - ponad 1000 sztuk. Oprócz zieleni projekt przewiduje nowe miejsca do wypoczynku jak wygodne ławki, przestrzeń przeznaczoną dla najmłodszych czy umieszczenie informacji dotyczących historii rozwoju teatru w Nowej Hucie. O tym, że nowe miejsce przyciągnie Nowohucian w okolice Teatru nie trzeba nikogo przekonywać. Nowa aranżacja tej przestrzeni cieszy oczywiście również „społeczność teatralną”, w której imieniu wypowiada się dział marketingu Teatru Ludowego: – Teatralny Ogród Krakowian to jeszcze jeden powód do wspólnych spotkań z mieszkańcami naszej dzielnicy. Ma stanowić integralną część naszej przestrzeni, miejsce ma być dostępne i przyjazne. Chcemy, aby to miejsce sprzyjało naszym sąsiedzkim spotkaniom. Ułatwiało kontakt i dotarcie do teatru, a jednocześnie było miejscem atrakcyjnym wizualnie. Nowa przestrzeń będzie zapraszać wszystkich do spędzania wolnego czasu w otoczeniu Teatru. Zależy nam, aby to miejsce zachęcało do obcowania z kulturą, teatrem, otaczającą nas architekturą, było miejscem spotkań sąsiedzkich, przestrzenią aktywnego i bezpiecznego spędzania wolnego czasu. Od kilku sezonów Teatr Ludowy podejmował działania o charakterze partypacyjnym i sprzyjającym integracji mieszkańców. Organizowaliśmy: Bale karnawałowe, Pikniki Familijne, Sylwester przed Teatrem, Wyprzedaż garażową. Spotykaliśmy się z mieszkańcami w ramach cyklu opowieści sąsiedzkie, zaprosiliśmy mieszkańców Nowej Huty do wspólnego tworzenia spektaklu "Życiorysy Nowej Huty". Park to kolejny etap umożliwiający poznanie naszej działalności, aktywny udział w projektach, warsztatach, koncertach, recitalach, czytaniach tekstów. Chcemy być bliżej ludzi i stanowić część ich życia, wzajemnie czerpiąc siłę, energię i inspirację z wspólnego tworzenia naszego Teatru. Stawiamy na dostępność, pozbawianą ograniczeń architektonicznych. Zapraszamy wszystkich widzów, najmłodszych, seniorów, rodziny, do Teatru i do pachnącego, pięknego, magicznego ogrodu.
(ał)



fot. Anna Ryś