Niedziela, 18 września 2011 roku
Dodane przez Administrator dnia 17/09/2011 17:34:01
„Myśli moje nie są myślami waszymi – mówi Pan”
(por. Iz 55)
Kto do kogo ma dopasowywać swoje myśli? Czy Bóg ma spełniać nasze życzenia? Doskonale a na dodatek na wesoło porusza tę kwestię ta oto anegdotka: Rozanielony chłopina odpoczywając na łące ogląda fruwające ptaki i zwraca się w myślach do Boga z następującym życzeniem „Jakże byłoby pięknie, gdyby po niebie latały również moje owce, konie i krowy”. Ale gdy po chwili na jego czole pojawia się „pachnąca” plama pochodzenia ptasiego szybko koryguje swoje racjonalizatorskie pragnienia mówiąc sam do siebie „Lepiej jednak, że krowy stoją na ziemi, bo gdyby Stwórca uczynił inaczej, to jak ja bym teraz wyglądał”.
ks. Piotr Gąsior